Azerbejdżan jest gotów dostarczyć 8 mld m sześc. gazu w pierwszej fazie funkcjonowania gazociągu Nabucco. W maju podczas spotkania w Czechach Azerowie oczekują, że rozmowy na temat wyboru drogi przesyłu gazu do Europy ulegną intensyfikacji - ocenił w wywiadzie dla PAP Murad Heydarov, główny doradca prezesa SOCAR, azerskiego naftowego monopolisty.
"Azerbejdżan jest gotów w fazie początkowej dostarczyć 8 mld metrów sześciennych gazu, docelowo jednak powinno to być ok. 30 mld metrów sześciennych" - dodał.
W połowie lutego prezes SOCAR Choszbacht Jusifzade powiedział, że zasoby gazowe Azerbejdżanu, które wynoszą ponad 2 biliony metrów sześciennych, czynią projekt realnym.
Heydarov zaznacza jednocześnie, że warunkiem jest osiągnięcie określonych zysków.
"Przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji związanej z Nabucco musimy sprawdzić zyski jakie osiągniemy i porównać je z innymi drogami transportu, które są omawiane" - podkreśla.
W ocenie przedstawiciela SOCAR, gaz mógłby popłynąć gazociągiem Nabucco przed 2015 rokiem.
"Największa część gazu może być przesłana Nabucco po 2015 roku, jednak mniejszy wolumen mógłby już trafiać do Europy przed tą datą. To mogłoby także pomóc krajom Europy obronić się przed sytuacją jaka miała miejsce niedawno (gazowym konfliktem rosyjsko- ukraińskim - PAP)" - uważa Heydarov.
Gazociągiem Nabucco Unia Europejska zamierza sprowadzać surowiec z Azji Środkowej i basenu Morza Kaspijskiego z ominięciem Rosji, ma on biec od Morza Kaspijskiego przez Turcję, Bułgarię, Rumunię, Węgry do Austrii.
Projekt ten ma uniezależnić kraje europejskie od dostaw gazu z Rosji.
Według spółki Nabucco Gaz Pipeline International GmBH, mającej siedzibę w Wiedniu, pierwszy etap inwestycji, realizowany od 2010 roku, obejmować będzie budowę liczącego około 2 tys. kilometrów połączenia między Ankarą a Baumgarten. Następnie nowy gazociąg zostanie połączony z istniejącą siecią przesyłową w Iranie oraz granicą turecko-gruzińską.
W 2013 roku gazociągiem popłynąć ma osiem miliardów metrów sześciennych gazu. W latach 2013-2014 realizowany będzie drugi etap Nabucco, polegający na budowie nowych nitek gazociągu pomiędzy Gruzją, Iranem a Ankarą. Zakończenie drugiego etapu inwestycji oznaczać będzie zwiększenie przepustowości gazociągu do 31 mld metrów sześciennych gazu rocznie.
Doradca prezesa SOCAR podkreśla, że na spotkaniu w Pradze w maju oczekuje, że dyskusja nad wyborem drogi przesyłu gazu ulegnie intensyfikacji.
"Prowadzimy rozmowy z Komisją Europejską, jest to dialog bardzo intensywny, bardzo intensywna komunikacja. Spotykamy się co jakiś czas i dyskutujemy różne opcje, różne scenariusze jeśli chodzi o dostawy gazu do Europy" - powiedział.
"Wchodzimy w bardzo decydującą fazę, która może doprowadzić do odpowiedzi na część pytań związanych z wyborem drogi transportowej" - dodał.
Na szczycie unijnym w Brukseli w marcu projekt Nabucco został wpisany na listę projektów antykryzysowych finansowych z budżetu UE, gdzie zagwarantowano, że na budowę rurociągu zostanie przeznaczone 200 mln euro.
Trudno w tej chwili ocenić lukratywność gazociągu Nabucco z punktu widzenia Azerbejdżanu, zaznacza doradca prezesa.
"Nadal musimy skończyć badanie projektu pod kątem zysków. Wszystkie projekty, o których się mówi obecnie, oferują dobre perspektywy dla producentów gazu, ale wszystkie z pomysłów na dostarczenie gazu wiążą się też z jakimiś wyzwaniami. Nabucco na przykład jest projektem skierowanym głównie do krajów Europy Środkowej, nie jest także rozstrzygnięte, kto będzie go finansował" - powiedział Heydarov.
"Wszystkie opcje dla transportu gazu są możliwe, wszystkie bowiem mają korzyści, ale także aspekty negatywne. Wciąż musimy kontynuować analizy, głównie pod kątem biznesowych korzyści" - dodał.
Wśród konkurencyjnych dla Nabucco projektów jest South Stream, który popiera Rosja.
Gazociąg Nabucco to, zdaniem Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa, interesujący projekt i spółka nie wyklucza kapitałowego udziału w konsorcjum.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Azerbejdżan gotów dostarczyć w I fazie Nabucco 8 mld m sześc. gazu rocznie