Plany Urzędu Regulacji Energetyki, mówiące o uwolnieniu cen gazu dla przemysłu, z początkiem przyszłego roku mogą być nierealne - uważają analitycy DI BRE Banku. Zarekomendowali oni redukcję portfela akcji PGNiG.
Dlaczego?
Według analityków BRE przy obecnej różnicy cen gazu z kontraktu jamalskiego (zaspokaja ponad połowę potrzeb gazowych Polski) i taryfy (prawie 60 proc.) zapewnienie płynności na hurtowych aukcjach surowca mogłoby się odbyć tylko w przypadku dużych strat po stronie PGNiG. Co więcej alternatywni dostawcy byliby zainteresowani zakupem gazu tylko poniżej taryfy.
Nic wiec dziwnego, że planowany harmonogram specjaliści z BRE uważają za nierealny. Tak będzie do chwili, gdy nastąpi albo umocnienie złotego, albo znaczna podwyżka taryf.
PGNiG wystąpił o nową taryfę do URE już kwartał temu. Po licznych uzupełnieniach wciąż jej nie ma. W praktyce oznacza to, że PGNiG kupując po wysokich cenach gaz, sprzedaje gro w kraju ze stratą.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Bez podwyżki taryf na gaz, uwolnienie rynku nierealne