Białoruś zabiega o budowę gazociągu Jamał-Europa II

Białoruś zabiega o budowę gazociągu Jamał-Europa II
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Podczas planowanych na początek lutego w Moskwie rozmów prezydentów Rosji i Białorusi, Dmitrija Miedwiediewa i Alaksandra Łukaszenki, strona białoruska może zaproponować rozszerzenie tranzytu rosyjskiego gazu do Europy przez terytorium Białorusi.

Pisze o tym w środę dziennik "Wriemia Nowostiej", przypominając, że na forum międzynarodowej konferencji na temat dostaw gazu z Rosji do Europy przez Ukrainę, zwołanej w sobotę w Moskwie z inicjatywy Miedwiediewa, białoruski premier Siarhiej Sidorski zaproponował zbudowanie drugiej nitki gazociągu Jamał-Europa.

"Z ekonomicznego punktu widzenia najbardziej opłacalna jest budowa (gazociągu) Jamał-Europa II" - oświadczył Sidorski, zaznaczając, że projekt ten jest tańszy od innych, zapewnia najkrótszą drogę tranzytu i może być zrealizowany najszybciej.

O wystąpieniu Sidorskiego podczas zamkniętej części obrad moskiewskiej konferencji informuje też środowa "Niezawisimaja Gazieta".

"Strona białoruska aktywnie promowała ten projekt podczas sobotniego szczytu energetycznego w Moskwie. Przedstawiciele Mińska przekonywali zarówno Rosję, jak i Europę, że nowa magistrala byłaby o 5-10 mld dolarów tańsza od dyskutowanego od dawna Nord Stream (Gazociąg Północny)" - relacjonuje dziennik.

Według "Niezawisimej Gaziety", "europejscy urzędnicy jakoby się tym zainteresowali, gdyż Unia Europejska chce zmniejszyć zależność od głównego kraju tranzytowego - Ukrainy, jednak ma wątpliwości co do kosztownego Nord Stream".

"Wszelako ani w rządzie Federacji Rosyjskiej, ani w Gazpromie na razie nie potwierdzono, że Rosja zainteresowała się białoruską inicjatywą" - dodaje dziennik.

"Wriemja Nowostiej" i "Niezawisimaja Gazieta" utrzymują, że projekt budowy drugiej nitki gazociągu Jamał-Europa był we wtorek jednym z tematów rozmów Łukaszenki z prezydentem Ukrainy Wiktorem Juszczenką w Czernihowie (północna Ukraina).

Zdaniem tego drugiego dziennika, "Ukraina odnosi się do projektu Jamał-Europa II z niepokojem". "W Kijowie dopuszcza się, że Juszczenko postanowił wyjaśnić szczegóły w osobistej rozmowie z Łukaszenką" - wskazuje "Niezawisimaja Gazieta".

Magistralę Jamał-Europa oddano do użytku w roku 1999. Liczy 2 tys. km i przebiega z Rosji przez Białoruś i Polskę do Niemiec. Jest obliczona na tłoczenie 33 mld metrów sześciennych gazu rocznie.

Druga nitka jamalskiej rury miała być ułożona do końca 2001, a potem do 2010 roku, jednak ze względu na zaangażowanie Rosji w budowę Nord Stream nie zaczęto jej nawet projektować. Gazprom uzależnia tę inwestycję od wzrostu zapotrzebowania na błękitne paliwo w Europie Środkowej i Północnej, przede wszystkim w Polsce.

Białoruś wielokrotnie apelowała do Rosji o rezygnację z budowy Nord Stream. Jednocześnie proponowała Moskwie preferencje w opłatach za tranzyt gazu, jeśli strona rosyjska zbuduje Jamał- Europa II. Mińsk zaznaczał przy tym, że podczas budowy pierwszej nitki przygotowano całą infrastrukturę niezbędną do położenia drugiej.

Infrastruktura ta jest własnością Gazpromu. Ziemię pod nią rosyjski koncern przejął w wieczystą dzierżawę.

Jesienią 2007 roku Rosja - ustami swojego ówczesnego premiera Wiktora Zubkowa - nieoczekiwanie oznajmiła, że warto wrócić do idei budowy drugiej nitki gazociągu jamalskiego. Wcześniej Gazprom nie wykluczył włączenia tego projektu do planu inwestycyjnego na 2008 rok. Wszelako wszystko skończyło się na tych deklaracjach.

W połowie grudnia 2008 roku Gazprom potwierdził, że jest zainteresowany budową drugiej nitki gazociągu Jamał-Europa. Wiceprezes rosyjskiego koncernu Aleksandr Miedwiediew przypomniał jednak wówczas, że podstawowym warunkiem realizacji tego projektu jest istnienie potwierdzonego popytu ze strony Polski na 10 mld metrów sześciennych gazu.

Na początku stycznia 2009 roku premier Władimir Putin ocenił, że budowa gazociągu Jamał-Europa II jest w tej chwili niecelowa, jednakże w przyszłości - jak zaznaczył - można będzie powrócić do tego tematu.

"Teoretycznie wszystko jest możliwe w zależności od wielkości zapotrzebowania na gaz. Obecnie w związku z kryzysem gospodarczym zużycie tego paliwa w Europie spada. Dlatego mówienie dzisiaj o budowie jeszcze jednej nitki tego gazociągu jest niecelowe" - oświadczył Putin.

Rosyjski premier podkreślił, że "najpierw należy zakończyć budowę gazociągu po dnie Morza Bałtyckiego".

Zapowiadane przez "Wriemia Nowostiej" rozmowy Miedwiediewa z Łukaszenką odbędą się w ramach posiedzenia Najwyższej Rady Państwowej Państwa Związkowego (Związku Białorusi i Rosji). Poprzedzi je posiedzenie Rady Ministrów Państwa Związkowego (ZBiR), które pod przewodnictwem Putina i Sidorskiego 30 stycznia ma się zebrać w Moskwie, a którego jednym z głównych tematów będzie gaz.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Białoruś zabiega o budowę gazociągu Jamał-Europa II

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!