Białorusini zakręcili kurek? Brak gazu Polski na razie nie dotyczy

Białorusini zakręcili kurek? Brak gazu Polski na razie nie dotyczy
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Operator Gazociągów Przesyłowych Gaz-System oraz Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo informują, że w chwili obecnej ilości gazu odbieranego na punktach na granicy polsko-białoruskiej są zgodne z zakontraktowanymi. Z kolei premier Donald Tusk zapewnił we wtorek, że konflikt między Mińskiem a Moskwą o gaz w tej chwili Polski nie dotyczy.

Gaz-System jest w ciągłym kontakcie ze służbami dyspozytorskimi PGNiG oraz białoruskiego operatora systemu przesyłowego Biełtransgaz. Natomiast PGNiG pozostaje w stałym kontakcie z dostawcą gazu – Gazprom Export.

Przypomnijmy że we wtorek Gazprom zmniejszył o 30 proc. dostawy gazu na Białoruś. Spółka podkreśla, że jeśli ze strony białoruskiej nie będzie żadnych realnych kroków na rzecz rozwiązania problemu, można oczekiwać kolejnego obniżenia w środę. Decyzja w tej sprawie zapadnie w środę rano.

W ramach retorsji prezydent Białorusi polecił rządowi wstrzymać tranzyt rosyjskiego gazu przez terytorium kraju. Komisja Europejska informuje na razie, że nic nie wie od odcięciu gazu.

"Konflikt między Mińskiem a Moskwą o gaz w tej chwili Polski nie dotyczy" - powiedział we wtorek premier Donald Tusk. Zdaniem wicepremiera, ministra gospodarki Waldemara Pawlaka nie ma ryzyka przerwy w dostawach. Obaj podkreślili, że Polska ma pełne magazyny gazu.

Donald Tusk powiedział, że trzeba mieć świadomość, iż przez rurociąg jamalski płynie gaz nie tylko dla Polski, ale także do krajów Unii Europejskiej. "Ewentualne zakręcenie kurka na Jamale (gazociąg jamalskim - PAP) przez Białorusinów będzie problemem ogólnoeuropejskim, a nie tylko problemem Polski" - przyznał.

Według premiera Tuska, nie ma na razie powodów do niepokoju, ponieważ ciśnienie gazu na granicznych punktach odbioru nie spadło. Do tego - jak podkreślił - Polska ma "bardzo solidne zapasy w magazynach". "Chyba możemy bez ryzyka powiedzieć, że nawet gdyby doszło po stronie białoruskiej do radykalnych kroków, to przez wiele, wiele tygodni Polska jest zabezpieczona jeśli chodzi o gaz" - powiedział.

Tusk podkreślił, że gazociąg jamalski nie jest jedynym kanałem dostaw gazu do Polski. "Pragnę przypomnieć, że ten gaz ze strony wschodniej dociera do nas także innymi przejściami (...) także od strony ukraińskiej, 9 proc. naszego importu przychodzi od strony zachodniej, mamy też własne wydobycie" - podkreślił.

W jego opinii, rosyjski Gazprom jest solidnym partnerem, który wywiązuje się z umów z Polską. "Chcemy podkreślić, że w dotychczasowych krytycznych sytuacjach, kiedy dochodziło do konfliktów na wschód od Polski czy między Ukraińcami a Rosjanami, czy tak jak jest dzisiaj między Białorusią a Moskwą (...), to w sprawie gazowej partner rosyjski zachowuje się wobec nas lojalnie. Nie mieliśmy ze strony Rosji przerw w dostawach, wręcz przeciwnie - wtedy, kiedy pojawiły się te konflikty na wschód od Polski, to otrzymywaliśmy gaz niezależnie od tego czy kontrakt to przewidywał, czy nie innymi drogami" - powiedział.

Premier zaznaczył, że rząd szuka innych sposobów zabezpieczenia bezpieczeństwa energetycznego dla Polski, by "nie być skazanym na monopol rosyjski". Wśród nich wymienił poszukiwawcze odwierty gazu łupkowego, budowę gazoportu w Świnoujściu i polityczne starania dotyczące bezpieczeństwa gazowego na forum UE.

Opinię, że Polska nie musi się obawiać o dostawy gazu podziela też wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak. "Gdyby nawet tranzyt był zablokowany przez Białoruś, to dostawy przez Ukrainę i dostawy z magazynów wystarczą na dłuższy czas" - powiedział Pawlak na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu.

Podkreślił, że bardzo ważne jest, by zapewnić stabilne dostawy z różnych kierunków. "Jak wiadomo, są prowadzone bardzo intensywne prace nad potwierdzeniem tych hipotez, które dotyczą gazu łupkowego. Bardzo duże nadzieje przywiązujemy do tego, żeby ten gaz łupkowy szybko i możliwie w szerokim zakresie wykorzystać. Byłoby to na pewno budowanie solidnej, bezpiecznej gospodarki w oparciu o krajowe zasoby energii" - zaznaczył.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Białorusini zakręcili kurek? Brak gazu Polski na razie nie dotyczy

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!