Budowa rury łączącej Norwegię z Danią i Szwecją bardziej realna. Konsorcjum firm planujących inwestycję - wśród nich polskie PGNiG - w kwietniu złoży wniosek w jej sprawie władzom Norwegii. Budowa gazociągu pozwoli Polsce zdywersyfikować źródła dostaw
W ciągu kilku tygodni firmy zainteresowane inwestycją (m. in. PGNiG i niemiecki E. ON) zdecydują, czy utworzą specjalną spółkę, która poprowadzi budowę i zorganizuje jej finansowanie, czy też każdy z uczestników konsorcjum - proporcjonalnie do swoich udziałów - sam zadba o pieniądze. - Chcemy, by na początku kwietnia władze norweskie mogły otrzymać wniosek w sprawie budowy gazociągu - mówi wiceprezes Dudzński. Po uzyskaniu zgody - jesienią - konsorcjum może zdecydować o budowie.
Rurociąg ma kosztować ok. 1,6 mld dolarów, zatem jeśli uczestnicy konsorcjum będą proporcjonalnie pokrywać koszty budowy, PGNiG czekają wydatki w wysokości ok. 240 mln dol. Zarząd spółki zapewnia, że nie będzie problemów ze zdobyciem tej kwoty - czytamy w dzienniku.
Projekt Skanled jest dla Polski elementem jednego z kluczowych projektów dywersyfikacyjnych. Przynajmniej połowa norweskiego gazu, jaki ma trafić nowym rurociągiem do Danii, zostanie bowiem dalej przesłana do Polski - w tym celu z duńskiego Rodvig zostanie poprowadzona rura na polskie Wybrzeże. PGNiG chce, by płynęło nią 2,5 - 3 mld m sześc. gazu rocznie. To ok. 18 proc. obecnego zapotrzebowania naszego kraju.
Konsorcjum Skanled - jak zapowiada wiceprezes Dudziński - może uruchomić gazociąg do Danii i Szwecji w 2013 r. Równocześnie powinien powstać gazociąg z Danii do Polski, za którego budowę odpowiada państwowa firma Gaz System. Jego budowa kosztować będzie ok. 400 mln euro.
W konsorcjum Skanled - obok Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa i E. ON - uczestniczą firmy energetyczne z Norwegii, Danii i Szwecji, m.in. Skagerak energi, Ostfold energi, Goteborg energi, energinet.dk, Swedegas i Adger Energi - przypomina "Rz".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Bliżej gazu ze Skandynawii