Poszukiwanie złóż gazu niekonwencjonalnego zawsze związane jest z dużym ryzykiem - uważają przedstawiciele amerykańskiej spółki BNK Petroleum. Harold Neal, operations manager w BNK Petroleum i Jacek Wróblewski, dyrektor generalny spółki w Polsce opowiadają o powodach tak wielkiego zainteresowania światowych liderów polskimi złożami. Zaznaczają jednak, że aby określić potencjał polskich skał łupkowych potrzebne są lata badań i kosztownych prac poszukiwawczych.
[Jacek Wróblewski] Wielkości zasobów gazu łupkowego o jakich mówimy w Polsce wciąż bazują na przybliżonych wartościach określonych przez analogię w stosunku do złóż amerykańskich. Tak długo jak nie wykonamy odwiertów poszukiwawczych, nie będziemy w stanie tego określić. Nawet wówczas jednak możliwe będzie określenie zasobów tylko dla obszarów, na których zlokalizowano odwierty. Specyfika skał łupkowych polega na tym, że nawet w stosunkowo niezbyt oddalonych miejscach zawartość gazu może być zupełnie różna, stąd nie jest możliwe dokładne oszacowanie zasobów dla danego obszaru koncesyjnego, którego powierzchnia wynosi średnio około 1000 km2. Każda taka próba będzie obarczona dużym błędem. Pamiętajmy, że w USA zasoby także są określone na podstawie szacunków, a nie zasad dokumentowania złóż stosowanych w Polsce.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: BNK Petroleum o polskich łupkach gazonośnych: wciąż operujemy szacunkami