W spółkach prowadzących poszukiwanie gazu łupkowego w Polsce można nieoficjalnie usłyszeć, że nie wszędzie udokumentowanie złoża byłoby korzystne. Problem w tym, że podczas wydobycia gazu zużywane są ogromne ilości wody.
Jak przyznaje Marek Karabuła, wiceprezez PGNiG, które prowadzi badania łupków, o ile na północy kraju z wodą nie ma raczej problemów to już w Polsce centralnej, czy np. na Lubelszczyźnie tak dobrze nie jest.
- Efekt jest taki, że niektóre koncesje w przypadku odkrycia gazu łupkowego będzie znacznie łatwiej zagospodarować niż inne – mówi Karabuła.
Na szczęście rozwój technologii pozwala na zmniejszenie zużycia wody. - Aby zrobić tzw. szczelinowanie hydrauliczne odwiertu do niedawna trzeba było zużyć około 20 tys. ton wody, teraz o połowę mniej – wyjaśnia Karabuła.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Brak wody powstrzyma wydobycie gazu łupkowego?