Branża pozytywnie o projekcie "speustawy" resortu skarbu

Branża pozytywnie o projekcie "speustawy" resortu skarbu
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Organizacja Polskiego Przemysłu Poszukiwawczo-Wydobywczego pozytywnie ocenia proponowany przez resort skarbu kierunek zmian w przepisach towarzyszących poszukiwaniom i wydobyciu ropy i gazu. We wtorek MSP opublikowało projekt "specustawy", mającej przyspieszyć procedury administracyjne.

Dyrektor generalny Organizacji Polskiego Przemysłu Poszukiwawczo-Wydobywczego Marcin Zięba zastrzegając, że nie zna jeszcze szczegółów proponowanych regulacji powiedział PAP, że skrócenie i uproszczenie procedur administracyjnych to postulat, który OPPPW zgłasza od dawna.

"Obecne zasady wydawania pozwoleń i decyzji administracyjnych nie są w pełni przewidywalne dla inwestorów i nie odpowiadają specyfice procesu poszukiwań gazu z łupków. Każde opóźnienie w rozpoczęciu prac wiertniczych powoduje znaczny wzrost kosztów, co znacznie zwiększa ryzyko inwestycyjne i zniechęca inwestorów do planowania kolejnych odwiertów" - zauważył Zięba.

Według OPPPW, średni czas uzyskiwania wszystkich pozwoleń niezbędnych do rozpoczęcia wiercenia, licząc od wyznaczenia lokalizacji, wyniósł w ostatnim roku ok. 7 miesięcy. "W wielu przypadkach firmom zajmuje to blisko rok. To nadal zdecydowanie za długo. Wzorem mogłyby być dla nas Stany Zjednoczone, gdzie w stanie Pensylwania czas przygotowania inwestycji zajmuje ok. półtora miesiąca" - powiedział Zięba.

Projekt proponuje też m.in. wydanie pozwolenia wodnoprawnego w ciągu 30 dni. OPPPW zwraca uwagę, że właśnie na te pozwolenia czeka się obecnie niezwykłe długo. "Jest to średnio ok. 100 dni dla każdego, przy czym może się okazać, że w wydanym po 3 miesiącach pozwoleniu pojawia się zapis o konieczności uzyskania decyzji środowiskowej, na którą czeka się kolejne 9 miesięcy" - wskazał Zięba.

Organizacja zwraca też uwagę, że dużo kłopotów sprawia zastosowanie przepisów prawa budowlanego, w tym uzyskanie pozwolenia na budowę placu wiertniczego - średnio 2 miesiące, które często wiąże się z uzyskiwaniem dodatkowych uzgodnień w przypadku braku miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.

"Wówczas należy bowiem starać się dodatkowo o warunki zabudowy - a to nawet 5-6 miesięcy - lub decyzję ustalającą lokalizację inwestycji celu publicznego. Zastosowanie przepisów prawa budowlanego oznacza również obowiązek uzyskania decyzji środowiskowej dla placu budowy powyżej 1 ha, co trwa kolejne 9 miesięcy" - powiedział Zięba.

Proponowana ustawa ma być nadrzędna wobec planów zagospodarowania przestrzennego, co do których w projekcie wprost przesądza się, że "nie są przeszkodą", nawet jeśli dany teren jest przeznaczony na zabudowę usługową, techniczno-produkcyjną, użytkowanie rolnicze, zieleń i wodę, komunikację, infrastrukturę techniczną, czy pod budownictwo mieszkaniowe. Wszystkie prace poszukiwawcze i wydobywcze mają być traktowane jak inwestycja celu publicznego.

Ostateczna decyzja o ustaleniu lokalizacji będzie mogła oznaczać ograniczenie praw właściciela lub użytkownika wieczystego i umożliwi inwestorowi rozpoczęcie prac. Za to ograniczenie właścicielom i użytkownikom przysługiwać będzie odszkodowanie. Jeśli jego wysokość nie zostanie uzgodniona w ciągu dwóch miesięcy od dnia, w którym decyzja o ustaleniu lokalizacji stanie się ostateczna, ustali ją wojewoda. Od tej decyzji będzie można się odwołać do sądu.

W efekcie ustalenia lokalizacyjne, uzyskanie tytułu do nieruchomości oraz pozwolenie na wycięcie drzew i krzewów mają zająć maksymalnie 30 dni zamiast kilku miesięcy jak obecnie - szacuje MSP. Wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach w zakresie wydobywania węglowodorów ma zajmować do 45 dni, a uzyskanie pozwolenia wodnoprawnego - 30 dni. Okresowe wyłączenie gruntów z użytkowania rolnego i leśnego będzie można uzyskać w 14 dni.

Według MSP, w rezultacie cała procedura - w przypadku wydobywania węglowodorów - zamiast maksymalnie 27-43 miesięcy, jak dziś, potrwa co najwyżej 156 dni. Ministerstwo podkreśliło, że zwiększenie wydobycia węglowodorów ze źródeł krajowych pozytywnie wpłynie na stan polskiej gospodarki i pozwoli poprawić bezpieczeństwo energetyczne.

W ostatnich latach Ministerstwo Środowiska wydało ponad 100 koncesji na poszukiwanie gazu niekonwencjonalnego. Część firm m.in. Exxon, Marathon i Talisman już się jednak wycofała z Polski. Ostatnio brytyjska spółka 3Legs Resources zrezygnowała z działalności na trzech koncesjach na Pomorzu z powodu niezadowalających rezultatów i wyczerpania budżetu. Całość udziałów w tych koncesjach przejmie ConocoPhilips.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Branża pozytywnie o projekcie "speustawy" resortu skarbu

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!