Politycy w Sofii zapowiedzieli, że w ciągu dekady chcą znacznie zmniejszyć uzależnienie od rosyjskich surowców energetycznych. Obecnie aż 70 proc. paliw pochodzi z Rosji.
Już jednak znane są główne jego tezy. Po pierwsze dokument ma pokazywać skąd Bułgaria może kupować surowce: ropę, gaz i paliwo atomowe.
Już także wiadomo, że jedną z konkluzji będzie potrzeba wybudowania – być może wspólnego z sąsiadami terminala LNG.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Bułgaria odchodzi od rosyjskich surowców