- Tracimy na braku alternatywnych źródeł dostaw gazu. Gdybyśmy mieli gaz z Norwegii, bylibyśmy w lepszej sytuacji - uważa Jerzy Buzek były premier, a obecnie europoseł z Platformy Obywatelskiej.
Jak mówi Jerzy Buzek, Polska nie jest w tak złej sytuacji, jak Słowacy, czy Bułgarzy, którzy mają tylko jedną nitkę z Rosji. Problem w tym, że powrót do rozmów o dywersyfikacji dostaw gazu z Norwegii będzie trudny.
- Przyłączenie się Polski do niemiecko-rosyjskiego projektu nitki gazowej na dnie Bałtyku powinno nastąpić w ostateczności - uważa Jerzy Buzek. Jego zdaniem są inne, ważniejsze kierunki dywersyfikacji dostaw gazu do naszego kraju, które powinniśmy rozwijać. Chodzi, przede wszystkim, o budowę gazoportu w Świnoujściu, który przyjmowałby paliwo z krajów arabskich i o sfinalizowanie rozmów z Norwegią i Danią dotyczących budowy naszej odnogi gazociągu Baltic Pipe.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Buzek: konieczna alternatywa dostaw gazu