Co zostawił po sobie odchodzący prezes PGNiG?

Co zostawił po sobie odchodzący prezes PGNiG?
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Co oprócz czarnych Mercedesów dla zarządu gazowego koncernu i gmatwaniny problemów z Gazpromem pozostawi prezes PGNiG Michał Szubski?

Czytaj także; Cztery lata Michała Szubskiego

Grom padł z jasnego nieba w poniedziałek, gdy w południe w warszawskiej centrali PGNiG pracownicy zbierali się na opłatkowe spotkanie. Tuż przed spotkaniem koncern ogłosił, że z "powodów osobistych" do dymisji podał się prezes Michał Szubski. Potem w oświadczeniu wysłanym PAP Szubski twierdził, że zdecydował się na ten krok, bo trzy dni wcześniej Urząd Regulacji Energetyki nie zatwierdził cenników za gaz na nowy rok. Ale mało kto w to uwierzył. Przewlekle negocjacje z URE to rutyna w polskiej energetyce, świetnie znana Szubskiemu.

Dymisja Szubskiego została raczej przesądzona po wieczornym spotkaniu, jakie kilka dni wcześniej miał z nowym ministrem skarbu Mikołajem Budzanowskim. Wcześniej na takim spotkaniu był szef PGE Tomasz Zadroga i nazajutrz złożył rezygnację radzie nadzorczej spółki. A posiedzenie rady nadzorczej PGNiG, na którym Szubski złożył dymisję, było zwołane właśnie na ostatni poniedziałek.

Ministerstwo Skarbu przyznaje, że zaczęło przegląd władz państwowych spółek. - Zarządy wielu z nich działają od czterech lat i pora sprawdzić, jak wywiązały się ze swoich zadań - powiedziało "Gazecie" źródło z resortu skarbu.

Gdy po wyborach parlamentarnych w 2007 r. władzę objęła koalicja PO-PSL, premier Donald Tusk zapewniał, że odtąd władze państwowych spółek będą wybierane w przejrzystych konkursach. W jednym z nich wiosną 2008 r. na prezesa PGNiG wybrany został Szubski. Miał wtedy dopiero 39 lat i spełniał oczekiwania gazowników. Narzekali oni, że od wielu lat szefami PGNiG są ludzie wywodzący się z górnictwa (jak Michał Kwiatkowski i Marek Kossowski za rządów SLD), albo branży stoczniowej (jak Bogusław Marzec, pierwszy szef PGNiG za rządów PiS).

W przeciwieństwie do nich Szubski wyrósł w PGNiG. Przyszedł do gazowego koncernu po studiach na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego i szybko zrobił karierę.

Po dwóch latach pracy w PGNiG został dyrektorem biura prezydialnego spółki, potem obejmował kolejne dyrektorskie posady w koncernie. Od 2003 r. do 2007 r. był prezesem Mazowieckiej Spółki Gazownictwa - jednej z największych i najbardziej rentownych spółek PGNiG. W koncernie pracowała też jego żona.

Gładko, ale już nie bez zgrzytów Szubski został prezesem PGNIG na drugą kadencję. Konkurs na to stanowisko rada nadzorcza PGNiG ogłosiła pod koniec zeszłego roku, a kandydaci mieli dwa tygodnie przed świętami Bożego Narodzenia na zgłoszenie. Tłoku nie było. Do walki o fotel prezesa zgłosiło się dwóch kandydatów, ale zaraz po świętach rada nadzorcza stwierdziła, że jeden nie spełnia wymogów formalnych. Szubski nie miał konkurencji.

Tuż przed tym PGNiG postanowiło, że od początku 2011 r. pierwszy raz obniży cen gazu - ku zdziwieniu URE, bo zaczęły się zawirowania na światowych rynkach paliwowych i walutowych. Głośno reklamowana obniżka oznaczała dla gospodarstw domowych obniżki rachunków za gaz czasem tylko o kilka, kilkanaście groszy miesięcznie. A koncern w pierwszym kwartale sprzedawał gaz bez zysku, a potem zaczął zabiegać o ostrą podwyżkę cenników.

Po konkursie na wybór zarządu na nową kadencję, PGNiG rozstrzygnęło też ciągnący się od miesięcy przetarg na wynajem aut dla swoich szefów. Wybrano Mercedesy - tyle, że w wersji na Rosję, Białoruś i Ukrainę, nie oferowane w UE, bo spalają za dużo paliwa. Gdy opisało to "Gazeta", dostawca musiał dostarczyć "europejskie" Mercedesy - nie zmieniając kosztów usługi, choć podstawił droższe limuzyny.

- Za kadencji Szubskiego PGNiG rozszerza swoją działalność na nowe obszary, takie jak energetyka, czy eksploatacja złóż w Norwegii - powiedział nam Andrzej Lipko, b. prezes PGNiG za rządów AWS. Wprawdzie największe i najbliższe eksploatacji złoża w Norwegii kupił poprzedni zarząd PGNiG, ale za Szubskiego nie zrezygnowano z tych planów.

Słychać też głosy krytyczne. - Szubski wiele zamiatał pod dywan - powiedział nam jeden z menedżerów PGNiG, który chciał zachować anonimowość. I wskazywał np. na problemy z zawartymi przed rokiem umowami z Gazpromem. Michał Szubski przekonywał o sukcesie, gdy je zawierano. A przed miesiącem postanowił pozwać Gazprom do arbitrażu w Sztokholmie, bo rosyjski koncern sprzedaje Polsce gaz drożej niż Niemcom i nie chciał dać PGNiG obniżki.

Zaskoczenie budziły też liczne decyzje personalne Szubskiego, powrót "starej gwardii" menedżerów PGNiG i jednocześnie napływ na ważne stanowiska ludzi, dopiero próbujących swoich sił w gazownictwie czy energetyce. Takich, jak Zygmunt Strubiński, bliski współpracownik wicepremiera Waldemara Pawlaka. Strubiński dwie dekady pracował w FSO, a w 2009 r. został prezesem spółki PGNiG Energia, która ma się zająć miliardowymi inwestycjami gazowego koncernu.

- Na prezesów państwowych spółek zawsze są wywierane naciski, z różnych stron. Czasem trzeba się ugiąć - rozgrzesza Szubskiego Andrzej Lipko.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Co zostawił po sobie odchodzący prezes PGNiG?

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!