PGNiG złożył do Urzędu Regulacji Energetyki wniosek o zmianę taryfy gazowej - poinformowała PAP rzeczniczka spółki Joanna Zakrzewska. Od kilku tygodni spółka zapowiada podwyżkę cen gazu w związku z cenami surowców na rynku światowym i kursem walutowym.
Rzeczniczka URE Agnieszka Głośniewska potwierdziła w środę PAP, że do URE wpłynął taki wniosek. "Analizujemy wniosek taryfowy spółki" - zaznaczyła.
Na początku lutego pełniący obowiązki prezesa URE Marek Woszczyk mówił portalowi wnp.pl, że obecnie nie ma uzasadnienia dla podwyżek cen gazu. - Gdybym miał dzisiaj podejmować decyzję, to nie widzę konieczności dokonywania podwyżek cen gazu - powiedział portalowi wnp.pl Marek Woszczyk, p.o. prezesa Urzędu Regulacji Energetyki. Czytaj więcej: Marek Woszczyk, URE: nie ma uzasadnienia dla podwyżek cen gazu.
Wiceprezes PGNiG Radosław Dudziński powiedział 7 lutego, że PGNiG będzie się starał, aby skala podwyżki cen gazu była "minimalna". Zapowiedział wówczas, że wniosek zostanie złożony do końca lutego. PGNiG argumentuje konieczność podwyżki wzrostem cen ropy na rynku światowym, z którymi powiązana jest cena gazu z importu oraz kursem złotego do dolara i euro.
"Proszę zobaczyć, co się stało na rynku. Niestety ropa przebiła 100 dolarów (za baryłkę - PAP). (...) Cena ropy jeszcze przez pewien czas będzie się utrzymywać na tym poziomie" - tłumaczył planowany wniosek do URE Dudziński, wskazując też na napiętą sytuację polityczną w Egipcie.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Czy czeka nas podwyżka cen gazu?