Jeszcze w sierpniu Urząd Regulacji Energetyki może zdecydować, czy największa w kraju firma gazownicza PGNiG będzie musiała udostępniać magazyny konkurentom - pisze "Rzeczpospolita".
Emfesz chciał przechować niewielką ilość gazu -1,7 mln m sześc. (roczne zapotrzebowanie w kraju wynosi 13,6 mld m sześc.). Urząd Regulacji Energetyki oceni, czy PGNiG rzeczywiście nie mogło udostępnić magazynów.
Zgodnie z obowiązującą ustawą o zapasach paliwa ropy i gazu każda firma, która chce sprowadzać do Polski gaz i go sprzedawać, musi mieć możliwość magazynowania surowca na terenie kraju. Zatem dopóki PGNiG nie będzie udostępniało swoich magazynów innym firmom lub one same nie wybudują własnych, trudno się spodziewać, by ktokolwiek zaoferował polskim odbiorcom znaczące ilości gazu. Budowa magazynów trwa przynajmniej trzy - cztery lata.
Trudno przesądzać, jaki będzie efekt postępowania URE. Jeśli jednak urząd przyzna rację spółce Emfesz, może skłonić PGNiG do udostępnienia magazynów. Ale i tak nie zmieni istotnie sytuacji na rynku, zwłaszcza że PGNiG ma znaczenie dla bezpieczeństwa energetycznego kraju.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Czy PGNiG udostępni swoje magazyny?