Polsko-rosyjska spółka gazownicza EuRoPol Gaz chce sponsorować budowę gminnej drogi za zgodę na dokończenie światłowodowej infostrady Gazpromu z Moskwy do Berlina.
Dlaczego wielka polsko-rosyjska spółka gazownicza chce sponsorować gminną drogę? Sprawę stawia jasno projekt uchwały, w którym napisano, że darowizna została zadeklarowana przez EuRoPol Gaz w związku z zamiarem wybudowania światłowodu w pasach dróg gminnych. Pieniądze od gazowej spółki gmina dostanie w 2 tygodnie po odebraniu instalacji światłowodowej.
- To rekompensata za zgodę na ułożenie przez EuRoPol Gaz światłowodu przez nowe tereny, na których dawniej nie planowano ułożenia światłowodu - tłumaczył nam Krzysztof Dąbkowski, wójt gminy Tłuchowo. Dodał, że darowizna powinna starczyć na wyasfaltowanie ok. 450 m drogi nad światłowodem. Cała droga w Wyczałkowie będzie 5 razy dłuższa.
Cała infostrada przez Polskę ma ok. 680 km długości. Jej budowę zatrzymały protesty kilku rolników z gminy Tłuchowo, którzy nie zgodzili się ułożyć na swoich polach ok. 2 km światłowodu. Światłowód działa, bo inaczej EuRoPol Gaz nie mógłby obsługiwać gazociągu przez Polskę. Ale w tym celu trzeba korzystać z dodatkowych łączy. Bezpośredniego połączenia między Moskwą a Berlinem nie ma.
- Gazociąg już dawno zbudowano i światłowód też trzeba dokończyć - uważa Krzysztof Dąbkowski. Rozważano różne pomysły ułożenia światłowodu dookoła terenów protestujących rolników. 2 lata temu Dąbkowski wydał EuRoPol Gazowi decyzję lokalizacyjną na budowę brakującej części światłowodu poza pasem gazociągu, oceniając, że to inwestycja "celu publicznego" - podaje "Gazeta Wyborcza".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Darowizna na drogi za światłowód Gazpromu