Estonia udzieli we wrześniu "racjonalnej" odpowiedzi konsorcjum Nord Stream, budującemu Gazociąg Północny, na wniosek o zezwolenie na badanie estońskiej strefy ekonomicznej Morza Bałtyckiego - powiedział premier Estonii Andrus Ansip.
Władze Polski sprzeciwiają się budowie gazociągu łączącego Rosję z Niemcami, argumentując swój sprzeciw kwestiami ekonomicznymi i środowiskowymi. Ansip we wcześniejszych wypowiedziach również sprzeciwiał się budowie, a we wtorek podtrzymał swoje wcześniejsze zastrzeżenia.
- Słyszymy wiele mitów. Jeden z nich mówi, że jeśli gazociąg będzie biegł wzdłuż Zatoki Fińskiej, będzie stanowił wielkie ryzyko dla środowiska i bezpieczeństwa, ale jeśli ułożyć go przez Zatokę Fińską między Estonią a Finlandią, to będzie całkowicie bezpieczny - powiedział Ansip.
Rosyjsko-niemieckie konsorcjum Nord Stream, które buduje gazociąg, zwróciło się 31 maja do estońskiego rządu o zgodę na badanie estońskiej strefy ekonomicznej Bałtyku. Estonia ma udzielić odpowiedzi do 30 września. Według pierwotnej koncepcji, Nord Stream chciał zbudować gazociąg przez strefę ekonomiczną Finlandii.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Decyzja Estonii ws. gazociągu północnego we wrześniu