Według Gazpromu zadłużenie Ukrainy za odebrany gaz przekracza już 2,2 mld dolarów. Pomimo pogróżek Gazpromu, że wstrzyma dostawy, surowiec nadal płynie nad Dniepr. Co powoduje, że nie mamy wstrzymania dostaw?
- Rosjanie nie mogą przerwać dostaw gazu przez Ukrainę chociaż teoretycznie mają już wystarczającą przepustowość w alternatywnych szlakach. Rocznie przez Nord Stream może obecnie płynąć 55 mld m3, przez Jamał ok. 42 mld m3. Wolumen gazu słanego do Europy waha się wokół 130 mld m3. Bez wolumenu ukraińskiego to ok. 100 mld m3. Dopóki jednak nie dostaną zwolnienia z reguł antymonopolowych ograniczających dostęp do przepustowości kontynuacji Nord Stream na terenie Niemiec – OPAL – nie będą mogli wykorzystać pełnej mocy bałtyckiej rury. Dlatego też zatrzymanie dostaw na Ukrainę zablokowałoby możliwość ubiegania się w Brukseli o wyłączenie spod reżimu regulacji trzeciego pakietu energetycznego dla OPAL-u – tłumaczy Wojciech Jakóbik z Instytutu Jagiellońskiego.
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu
FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE
W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.