Ekspert: rozbieżności w relacjach z Niemcami dotyczą Nord Stream 2 i Rosji

Ekspert: rozbieżności w relacjach z Niemcami dotyczą Nord Stream 2 i Rosji
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Rozbieżności w relacjach polsko-niemieckich dotyczą energetyki i spojrzenia na rolę Rosji w budowaniu bezpieczeństwa w Europie - mówi PAP prof. Erhard Cziomer. Niewątpliwym spoiwem tych relacji jest handel - dodaje.

W czwartek prezydent Andrzej Duda rozpocznie dwudniową wizytę w Berlinie. Wśród tematów rozmów z niemieckimi politykami ma być współpraca gospodarcza, gazociąg Nord Stream 2 i sankcje nałożone na Rosję.

Prof. dr hab. Erhard Cziomer z Krakowskiej Akademii im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego uważa, że w interesie Niemiec jest współpraca z Polską niezależnie od rządzącej w niej opcji politycznej. Zwraca uwagę, że niemiecki rząd jest wstrzemięźliwy w ocenie relacji Polski z Komisją Europejską. "Niemcy oficjalnie nie chcą być utożsamiane z Komisją Europejską, która krytykuje sprawy wewnętrzne związane z Trybunałem Konstytucyjnym. Robi to prasa niemiecka, w której pisze również sporo dziennikarzy polskich, w tym związanych również z opozycją w naszym kraju. Rząd niemiecki jest raczej wstrzemięźliwy" - zaznacza.

Jak mówi - niewątpliwym spoiwem w relacjach polsko-niemieckich jest handel. Podkreśla, że choć inwestycje niemieckie w Polsce są większe niż polskie w Niemczech, to jesteśmy na wysokim 10. miejscu jako partner handlowy tego kraju.

Rozbieżności w polsko-niemieckich relacjach niezależnie od układu politycznego w Polsce dotyczą między innymi - zdaniem eksperta - bezpieczeństwa energetycznego, co najbardziej widać na przykładzie projektu budowy gazociągu Nord Stream 2. Cziomer podkreśla, że firmy niemieckie i zachodnie przygotowują jego drugą nitkę. "Sprawa nie jest przesądzona, ale można założyć, że inwestycja prędzej czy później zostanie zrealizowana. Dzieje się to w sytuacji nie najlepszych stosunków Polski z Rosją i obowiązujących sankcji zachodnich" - dodaje. Cziomer uważa, że Niemcy nie widzą potrzeby dywersyfikacji gazu, tak jak Polska, która chce uniezależnić się od dostaw surowca ze Wschodu dzięki przesyłowi gazu z norweskiego szelfu.

Za stopniowym znoszeniem sankcji opowiadają się m.in. niemieckie środowiska gospodarcze, zwłaszcza związane z Komisją Wschodnią Gospodarki Niemieckiej. Niemcy w związku z sankcjami tracą na handlu z Rosją więcej niż Polska - ocenia ekspert. Także inne kraje - Włochy i Francja - podnoszą, że w związku z sankcjami ponoszą dużo większe straty niż kraje Europy Środkowej i potrzebny jest w tej sprawie kompromis - mówi ekspert. "Kolejni ministrowie spraw zagranicznych krajów NATO i Unii Europejskiej wyjeżdżają coraz częściej na rozmowy polityczne do Moskwy" - zauważa.

"Polska jest za ich utrzymaniem. Niemiecki rząd ze względów politycznych nie popiera zniesienia sankcji, ale latem Unia Europejska prawdopodobnie przedłuży je ostatni raz" - ocenia. "Sankcje nigdy nie trwają wiecznie. Przychodzi moment, gdy są stopniowo rozluźniane. Wielu obserwatorów uważa, że powoli do tego momentu się przybliżamy" - ocenia ekspert.

Kolejna kwestia to wzmocnienie wschodniej flanki NATO i rola Rosji w budowaniu bezpieczeństwa w Europie. "O ile Polska nie widzi możliwości budowania bezpieczeństwa z Rosją po aneksji Krymu i wojnie w Donbasie, to Niemcy, chociaż uważają te działania za złamanie prawa międzynarodowego, a Rosję krytykują, to są zdania, że perspektywicznie bezpieczeństwa w Europie nie można zbudować przeciwko Rosji i bez Rosji" - mówi Cziomer. Niemcy uważają, że Rosji tak jak Stanów Zjednoczonych potrzebujemy w rozwiązywaniu innych problemów militarnych, na przykład przeciwko państwu islamskiemu.

Źródeł poparcia części niemieckich elit dla polityki prezydenta Rosji Władimira Putina zdaniem Cziomera należy szukać w również w najnowszej historii. "Niemcy dużo zawdzięczają Michaiłowi Gorbaczowowi i Związkowi Radzieckiemu, jeśli chodzi o zjednoczenie Niemiec, dlatego w niemieckich elitach politycznych toczy się ostry spór, który nigdy nie dotarł szerzej do Polski: między zwolennikami i przeciwnikami polityki Putina. Są to ludzie, którzy kiedyś blisko współpracowali w ramach polityki odprężenia Wschód-Zachód w latach 1989-1990 ze Związkiem Radzieckim, między innymi dawni politycy i eksperci rządowi z różnych obozów politycznych, przykładowo były prezydent Niemiec Roman Herzog z CDU, a zwłaszcza były kanclerz socjaldemokratyczny Gerhard Schroeder jako czołowy prorosyjski lobbysta, który zasiada w radzie nadzorczej konsorcjum Gazociągu Północnego i ułatwia kontakty z biznesem europejskim" - mówi.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Ekspert: rozbieżności w relacjach z Niemcami dotyczą Nord Stream 2 i Rosji

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!