Jak połączyć potencjał Europy Zachodniej, Środkowej i Wschodniej? Czy realizacja projektu korytarza gazowego Północ-Południe jest szansą na poprawienie konkurencyjności i stabilności gospodarki Europy? Które projekty w korytarzu Północ-Południe są najpilniejsze? I jak w to może wpisać się Europejski Fundusz Inwestycji Strategicznych - będą zastanawiali się uczestnicy panelu "Scalanie Europy", który odbędzie się podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.
W Europie wciąż budowane są nowe gazociągi i połączenia energetyczne. Z punktu widzenia naszego regionu bez wątpienia najważniejszym jest budowa połączenia gazowego Północ-Południe. Docelowo sieć gazociągów (zwana korytarzem) ma połączyć dwa gazoporty, chorwacki na wyspie Krk i budowany w Świnoujściu nasz terminal.
Jednak zasięg oddziaływania korytarza gazowego będzie daleko większy. Pod jego "wpływem" znajdą się przecież także Słowenia, Węgry, Czechy i Słowacja, a także w części Niemcy i Rumunia.
Oponenci mówią, że poza poczuciem bezpieczeństwa, taka sieć połączeń niewiele daje. Na szczęście całkowicie się mylą, bo korytarz ma także wymierne korzyści. Jak uczy historia kształtowanie się cen na rynku zależy m.in. od konkurencji, a przecież nic nie wzmacnia jej lepiej jak swobodny przepływ towarów i usług. W naszym wypadku mówimy o towarach takich jak gaz i prąd. Na przykładzie naszego kraju doskonale widać, jak brak alternatywy źle wpływa na ceny. To przecież z powodu braku innych źródeł gazu Gazprom mógł zażądać od naszego kraju skandalicznie wysokiej ceny za surowiec.
Nie inaczej rzecz ma się w przypadku energii elektrycznej. Dostęp do wielu źródeł czyni nas bezpieczniejszymi. Szczególnie jest to istotne przy coraz większym wykorzystaniu OZE. Oprócz wielu zalet wiatraki i energetyka słoneczna mają duże minusy, nie mogą produkować energii stale. Wówczas konieczny jest jej import. A to można sprawić tylko dysponując rozwiniętą siecią przesyłową.
Oczywiście rodzi się pytanie, jak te inwestycje sfinansować? Być może faktycznie jedynym wyjściem jest utworzenie Europejskiego Funduszu Inwestycji Strategicznych. Według pomysłodawców ma on stanowić zresztą trzon Planu Inwestycyjnego dla Europy. Wraz z pozostałymi dwoma filarami Planu (wsparcie techniczne dla inwestycji, przyjazna inwestycjom agenda regulacyjna) EFSI ma pozwolić na stymulację wzrostu gospodarczego w Europie poprzez mobilizację środków prywatnych na inwestycje przy wykorzystaniu środków publicznych. W zamierzeniu KE utworzenie EFSI ma doprowadzić do wygenerowania inwestycji o wartości co najmniej 315 mld euro w latach 2015-2017.
Udział w sesji "Scalanie Europy - od Korytarza Północ-Południe do unii energii, transportu i komunikacji" (21 kwietnia 2015 r.) zapowiedzieli: Ian Brzezinski - Senior Fellow, Brent Scowcroft Center on International Security, Atlantic Council, członek Rady, Amerykańsko-Polska Rada Doradcza (APAC); Jerzy Buzek - poseł do Parlamentu Europejskiego, przewodniczący Parlamentu Europejskiego w latach 2009-2012, prezes Rady Ministrów w latach 1997-2001, przewodniczący Rady EEC; Jan Chadam - prezes zarządu, Operator Gazociągów Przesyłowych Gaaz-System; Joško Klisović - wiceminister spraw zagranicznych i europejskich, Chorwacja; Daivis Virbickas - prezes zarządu, Litgrid; Marek Woszczyk - prezes PGE Polska Grupa Energetyczna SA; Dariusz Zawadka - wiceprezes zarządu, Przedsiębiorstwo Eksploatacji Rurociągów Naftowych Przyjaźń SA.
Dowiedz się więcej o programie Europejskiego Kongresu Gospodarczego
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Energetyczne i gazowe scalanie Europy