Czy Tallin odblokuje rosyjsko-niemiecki gazociąg Nord Stream przez Bałtyk? W Estonii odżył pomysł ułożenia rury do Finlandii - inwestycji przekreślającej ekologiczne obawy przed Nord Stream.
We wrześniu zeszłego roku Tallin nie zgodził się, aby Nord Stream sprawdziło, czy można ułożyć gazociąg na estońskich wodach na południu Zatoki Fińskiej. Na ten pomysł Nord Stream wpadło, gdy okazało się, że inwestycja wzdłuż brzegu Finlandii jest bardzo trudna geologicznie i ekologicznie - czytamy w "GW".
Tallin podtrzymuje obawy wobec Nord Stream. Ale jednocześnie pod hasłem bezpieczeństwa energetycznego Estonia zaczęła promować inwestycję, którą może wykorzystać rosyjsko-niemieckie konsorcjum.
- Zasadnicze znaczenie ma budowa tzw. gazociąg Baltic connector między Finlandią i Estonią, aby zmniejszyć zależność państw bałtyckich od rosyjskiego gazu - powiedział szef estońskiej dyplomacji Urmas Paet agencji AFP.
Paet zadeklarował to po spotkaniu z szefem rosyjskiego MSZ Siergiejem Ławrowem. W ostatni piątek dyplomaci ustalili, że w styczniu odbędą się fińsko-rosyjskie negocjacje gospodarcze na poziomie wiceministrów spraw zagranicznych. Będą to pierwsze na tak wysokim szczeblu konsultacje Tallina z Moskwą od kwietnia 2007 r. - poinformowała "Gazeta Wyborcza".