Europa Środkowa na drodze do regionalnego rynku gazu

Europa Środkowa na drodze do regionalnego rynku gazu
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Tylko liberalizacja krajowych rynków gazu i zacieśnienie regionalnej współpracy pozwolą Polsce i państwom Europy Środkowej urynkowić ceny, zwiększyć bezpieczeństwo energetyczne i czerpać korzyści z transformacji na europejskich rynkach gazu - wskazuje Tomasz Dąborowski, ekspert Ośrodka Studiów Wschodnich.

Rynki gazu w Unii Europejskiej stoją na progu rewolucyjnych zmian. W przeszłość odchodzi funkcjonujący przez dziesięciolecia „statyczny” model rynku gazu. Dotychczas obrót gazem dokonywał się między ograniczoną liczbą podmiotów, wykorzystujących długoterminowe kontrakty, indeksowane cenami na rynku ropy naftowej. Obecnie rośnie liczba umów krótkoterminowych zawieranych za pośrednictwem giełd, a cena gazu w coraz większym stopniu kształtuje się w wyniku swobodnej gry popytu i podaży.

Zwiastunem przechodzenia do tego „dynamicznego” modelu jest rosnąca rola hubów oraz platform sprzedaży gazu w Europie Północno-Zachodniej. Według ostrożnych danych Oksfordzkiego Instytutu Studiów Energetycznych (OIES), poziom obrotów na giełdach i hubach gazowych w kontynentalnej Europie wzrósł z 5 mld m3 rocznie w 2001 r., kiedy to uruchomiono pierwszy hub na europejskim kontynencie w belgijskim Zeebrugee, do poziomu 550 mld m3 rocznie w 2011 r.

Imponująca dynamika wzrostu sprzedaży za pośrednictwem hubów i platform sprzedażowych pociągnęła za sobą zmianę formuł cenowych w kontraktach gazowych. Maleje znaczenie kontraktów indeksowanych cenami na rynku ropy, rośnie natomiast rola rynkowej indeksacji, tj. uwzględniania w kontraktach cen spotowych, np. na holenderskiej giełdzie TTF czy brytyjskiego hubu NBP.

Według OIES, w 2012 r. aż 42 proc. wszystkich dostaw do Europy realizowano w ramach kontraktów indeksowanych do cen rynkowych. Praktyce tej ostro sprzeciwia się Gazprom: podkreśla, że rynkowy model organizacji rynku gazu oraz nacisk na rozwój rynków spotowych utrudnia inwestycje w infrastrukturę i nie gwarantuje bezpieczeństwa dostaw. Część wielkich dostawców dostosowuje się jednak do nowych uwarunkowań - np. norweski Statoil.

Co leży u źródeł tej rynkowej transformacji rynku gazu i rosnącej roli rynków hurtowych? Jednym z powodów jest większa elastyczność dostaw gazu na świecie, wynikająca z rozpowszechnienia gazu skroplonego LNG i łupkowej rewolucji w USA. Dekoniunktura i spadek popytu na gaz również odegrały swą rolę. Firmy związane długoterminowymi kontraktami wykorzystały bowiem huby i giełdy gazowe, by odsprzedać niepotrzebne ilości surowca.

Kluczowe znaczenie ma jednak postępująca liberalizacja i proces tworzenia wspólnego europejskiego rynku gazu. Kolejne pakiety dyrektyw liberalizujących rynek - przyjmowanych w 1998, 2003 i 2009 r. - rozbiły wertykalnie zintegrowane firmy energetyczne. Koncerny te, dzięki kontroli całego łańcucha dostaw gazu, szachowały rynek i uniemożliwiały rozwój konkurencji. Pakiety liberalizacyjne przyczyniły się też do swobodniejszego przepływu gazu między państwami członkowskimi, m.in. poprzez blokadę stosowania w kontraktach klauzul przeznaczenia (zakaz odsprzedaży gazu) czy wdrożenie zasady dostępu do infrastruktury dla stron trzecich.

Tymczasem w Europie Środkowej…

Państwa Europy Środkowej obserwują tendencje na zachodnioeuropejskich rynkach z oddali. Rynki hurtowe pozostają wciąż zdominowane przez jedną lub kilka największych firm gazowych – m.in. w PGNiG kontroluje aż 98 proc. polskiego rynku. Giełdy gazu w Polsce i na Węgrzech dopiero startują. Ich rola zależeć będzie od tego, czy władze wymuszą na dominujących na rynku spółkach sprzedaż gazu za pośrednictwem giełdy.

Wolniejsze tempo rozwoju rynku wynika ze specyficznych uwarunkowań infrastrukturalnych. Sieci gazowe w naszym regionie są słabo rozwinięte i przystosowane głównie do transportu surowca ze wschodu na zachód. W konsekwencji rynki gazowe w tej części Europy cechuje niski poziom konkurencji i umiarkowanym poziomem bezpieczeństwa energetycznego. Co prawda uruchomiono kilkanaście interkonektorów i wirtualnych rewersów (m.in. na gazociągu jamalskim), ale infrastruktura gazowa wciąż nie pozwala na taki dostęp do tanich rynków na Zachodzie, aby odbiło się to na cenach w całym regionie.

Przyszła architektura unijnego rynku gazu

Czy zatem wystarczy zbudować odpowiednią liczbę połączeń z Zachodem, aby dokonała się rewolucja na rynkach gazu w poszczególnych krajach Europy Środkowej?

Niekoniecznie. Rynki naszego regionu mogą się okazać zbyt małe i niekonkurencyjne, żeby wykształciły się na nich efektywnie funkcjonujące rynki hurtowe. Taki wniosek można wyciągnąć m.in. studiując dokument „Gas Target Model”, przyjęty w marcu 2012 r. przez Forum Madryckie. Forum jest nieformalnym ciałem, w skład którego wchodzą Komisja Europejska, państwa członkowskie, urzędy regulacji energetyki i wszystkie najważniejsze podmioty działające na rynkach gazu w UE (dostawcy, konsumenci, operatorzy przesyłowi i magazynów gazowych, traderzy, giełdy itp.).

Przyjęty na zasadzie konsensusu Gas Target Model twierdzi, że unijny wspólny rynek gazu powstanie, gdy ustanowi się „funkcjonalne” i dobrze połączone ze sobą rynki hurtowe. W dużym skrócie: owe „funkcjonalne” rynki hurtowe powinny być wystarczająco duże (za minimum uznano konsumpcję na poziomie 20 mld m3 rocznie), o zdywersyfikowanych źródłach dostaw (minimum trzy niezależne źródła) oraz cechujące się niskim poziomem koncentracji (wskaźnik HHI poniżej 2000).

Forum Madryckie postuluje konsolidację małych stref gazowych w ramach Unii, gdyż kryteria ich funkcjonalności spełniłoby tylko kilka największych rynków: brytyjski, włoski, holenderski, niemiecki, hiszpański i francuski (według kryterium wielkości).

Co ciekawe, to rysowanie gazowych map na nowo zaczyna się już teraz urzeczywistniać. W ubiegłym roku połączyły się strefa holenderska z jedną z transgranicznych stref niemieckich (w ramach mechanizmu market coupling, który dotychczas stosowano w procesie łączenia rynków energii elektrycznej). Podobny projekt realizuje się w ramach rozczłonkowanej na dwie strefy gazowe Francji. Także operatorzy przesyłowi Austrii, Czech i Słowacji zapowiadają powołanie regionu handlowego (tzw. trading region) – strefy, w której docelowo obowiązywałaby jedna cena gazu, lecz z zachowaniem autonomii w równoważenia krajowych systemów przesyłowych.

Europa Środkowa zacieśnia współpracę

Po kryzysie gazowym w 2009 r. oraz w obliczu dokonujących się przemian na europejskich rynkach gazu państwa Europy Środkowej zaczęły zacieśniać współpracę.

Flagowym projektem jest budowa Korytarza Północ-Południe, który połączyłby terminal LNG w Świnoujściu poprzez interkonektory z Czechami, Słowacją i Węgrami z terminalem LNG na Chorwacji.

Dochodzi do tego koncepcja stworzenia regionalnego rynku gazu, którą przypieczętowała mapa drogowa, przyjęta 16 czerwca na zakończenie polskiej prezydencji w Grupie Wyszehradzkiej. Wydarzenie to poprzedziły analizy urzędów regulacji energetyki państw V4 oraz projekt badawczy „Gazowy model dla Grupy Wyszehradzkiej”, koordynowany przez Ośrodek Studiów Wschodnich. Przygotowany w ramach projektu raport kompleksowo przedstawia uwarunkowania rynków gazu w Polsce, Czechach, Słowacji i Węgrzech, rozpatruje różne warianty ich integracji oraz rysuje ścieżkę dojścia do środkowoeuropejskiego rynku gazu.

Jakie wnioski płynną z projektu badawczego? Ściślejsza integracja rynków państw Grupy Wyszehradzkiej w sferze gazowej jest w pełni uzasadniona. Pozwoli wszystkim państwom lepiej wykorzystać szanse związane z dostępem do nowych źródeł i szlaków dostaw - np. uzyskać dostęp do kaspijskiego gazu przez projektowane gazociągi Nabucco lub TAP. Umożliwi też dostęp państw do dostaw gazu LNG (przez terminal w Świnoujściu) oraz potencjalnych złóż gazu łupkowego. Daje również szansę na rozsądne wykorzystanie dotychczasowej infrastruktury - bez dodatkowych kosztów (np. Polska nie posiada wystarczających mocy magazynowych, gdy w pozostałych państwach Grupy Wyszehradzkiej tego typu infrastruktura nie jest w pełni wykorzystana). Integracja rynków Europy Środkowej utrudni też zewnętrznym dostawcom segmentowania rynków Europy Środkowej i wymuszania przez to wyższych cen.

Jednocześnie współpraca w ramach Europy Środkowej zmniejsza groźbę jej peryferyzacji na europejskich rynkach gazu. Żadne z państw Grupy Wyszehradzkiej prawdopodobnie nie będzie w stanie samodzielnie stworzyć funkcjonalnego rynku hurtowego (nie spełnia kryteriów Gas Target Model).

Jeśli nie zostaną podjęte żadne działania, poszczególne kraje V4 będą samodzielnie - w pełni dostosowując się do reguł rządzących na zachodnioeuropejskich rynkach - kupować gaz z rosnących rynków na Zachodzie. Wyjątkiem jest jedynie Polska, która w perspektywie długoterminowej - ze względu na wielkość, dywersyfikację ze strony terminala w Świnoujściu i potencjalnie łupkom - ma szansę zbudować funkcjonalny rynek hurtowy. Nie ma jednak gwarancji, że staniemy się regionalnym hubem gazowym. Utrudniać to będzie duża koncentracja na rynku oraz prawdopodobnie wysokie ceny LNG w początkowym okresie. Stąd decyzja o silniejszym powiązaniu się z krajami Europy Środkowej wydaje się być jak najbardziej słuszna.

Jak zbudować środkowoeuropejski rynek gazu?

Współpraca gazowa między państwami Grupy Wyszehradzkiej powinna odbywać się w elastycznej formule „otwartego regionalizmu” - nie wykluczać czy też wstrzymywać współpracy w pozostałych formatach. Ponadto na obecnym etapie nie ma potrzeby decydowania się na konkretny model integracji – przesądzania, czy państwa powinny zbudować transgraniczny obszar rynkowy (wspólną strefę entry-exit), region handlowy (trading region) czy może połączyć się w ramach mechanizmu sprzężenia rynków (market coupling). Decyzja co do konkretnego modelu powinna zostać podjęta pod koniec, gdyż modele te częściowo się uzupełniają i mogą być kolejnymi etapami integracji.

Każdy z tych modeli ma swoje dobre i złe strony, np. powołanie wyszehradzkiej strefy rynkowej daje największą szansę na wykształcenie się dobrze funkcjonującego rynku hurtowego, ale jest najbardziej kosztowne. Wymaga ogromnych nakładów na infrastrukturę, harmonizacji wszystkich reguł rządzących rynkiem gazowym oraz ścisłej kooperacji – jeśli wręcz nie fuzji – operatorów sieci gazowych.

Zanim zapadnie decyzja o formule połączenia rynków, w pierwszej kolejności należy ułatwić swobodę przepływu gazu w ramach państw V4. I w tym celu - rozbudować połączenia międzysystemowe, m.in. ukończyć realizację korytarza Północ-Południe. Zanim inwestycje zostaną jednak zrealizowane powinno się połączyć polski rynek gazowy z Czechami i Słowacją w ramach mechanizmu sprzężenia rynków oraz - analogicznie – scalić węgierski rynek gazowy z Czechami i Słowacją. W regionie V4 tylko Czechy i Słowacja są bowiem ze sobą dobrze połączone (poprzez magistrale gazową Braterstwo) i nie trzeba dodatkowych mechanizmów ułatwiających przepływ gazu między nimi.

Konieczne jest też rozwijanie tzw. produktów przepustowości powiązanej. Jak dotychczas, projekty pilotażowe w tym zakresie zrealizował tylko polski operator sieci Gaz System na granicy z Niemcami oraz węgierski FGSZ na granicy z Rumunią. Rozwijanie tego typu inicjatyw nie wymaga tak dużych nakładów jak budowa infrastruktury, a pozwala ściślej powiązać państwa V4 z zachodnimi rynkami oraz między sobą. Duża odpowiedzialność spoczywa również na urzędach regulacyjnych. Powinny one ukończyć liberalizację krajowych rynków gazu, np. w części państw wciąż obowiązują regulowane ceny na rynkach hurtowych. Urzędy regulacji państw V4, we współpracy z operatorami sieci gazowych, powinny też zsynchronizować wdrażanie europejskich kodów sieci, które są przygotowywane na forum europejskim.

Szczególną rangę trzeba by też nadać jednolitemu wdrożeniu kodeksu sieci, dotyczącego alokacji przepustowości, a także trzem przygotowywanym kodeksom - w aspekcie bilansowania sieci przesyłowych, interoperacyjności i wymiany danych.

Artykuł Tomasza Dąborowskiego, eksperta Ośrodka Studiów Wschodnich, prezentuje wnioski z raportu „Gazowy model dla Grupy Wyszehradzkiej”, koordynowanego przez OSW. Pobierz


×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Europa Środkowa na drodze do regionalnego rynku gazu

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!