Według Gazpromu tegoroczne zakupy rosyjskiego gazu przez kraje Unii Europejskiej mogą być większe od tych w 2016 roku. A przecież wówczas UE kupiła w Rosji rekordowe około 180 mld m3 surowca.
Jednak spadek podaży gazu z innych niż Rosja krajów to tylko jeden z powodów, jakie mają przyczynić się do zwiększonego zapotrzebowania na rosyjski gaz.
Rosjanie wskazują, że obecne zapasy gazu w europejskich podziemnych magazynach surowca są, jak na początek marca, na rekordowo niski poziomie. Oprócz więc normalnego zużycia Gazprom spodziewa się zatłaczania większej ilości niż zwykle paliwa do magazynów.
Co oznacza ewentualne spełnieni się rosyjskich prognoz?
Po pierwsze najpewniej umocnienie się na rynku gazu w Unii Europejskiej rosyjskiego surowca. Już w ubiegłym roku co trzeci metr sześcienny „błękitnego paliwa” (dokładnie 34 proc.) pochodził z Rosji. Moskwa deklaruje, że chciałaby zachować ten udział, lecz w praktyce możliwe jest nawet jego zwiększenie.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Europejski apetyt na gaz z Rosji będzie coraz większy