Premierowi trudniej będzie namawiać Rosjan, aby zamiast gazociągu Nord Stream przez Bałtyk ułożyli rurę Amber przez państwa nadbałtyckie i Polskę. Łotwa nie podpisała się pod wnioskiem Polski, Litwy i Estonii o wsparcie Amber przez KE
- Polska nie może zaakceptować gazociągu, który zostanie poprowadzono po dnie Morza Bałtyckiego. Nie możemy zablokować tego projektu, ale nie będziemy w nim uczestniczyć. To bardzo drogi projekt - dzienniku cytuje Tuska. Zdaniem premiera dużo taniej byłoby transportować dodatkowy gaz z Rosji do Europy Zachodniej rurą ułożoną na lądzie, np. gazociągiem Amber przez państwa nadbałtyckie i Polskę. - Zanim zacznie się wydawać mnóstwo pieniędzy, warto zawczasu pomyśleć o optymalizacji transportu gazu na Zachód. Warto porównać korzyści i straty, jakie dla wszystkich stron ma projekt Nord Stream w porównaniu z projektem Amber - mówi premier.
Jednak tuż przed wyjazdem Tuska do Moskwy jego argumenty osłabiła Łotwa.
Latem zeszłego roku rząd Polski zaproponował Łotwie, podobnie jak rządom Litwy i Estonii, wspólne wystąpienie do Komisji Europejskiej o wsparcie prac nad studium budowy gazociągu Amber. Pozwoliłoby to porównać zalety i wady gazociągu podmorskiego i lądowego oraz ocenić, która inwestycja jest tańsza i bezpieczniejsza dla środowiska. Wniosek do KE był podpisany przez ministrów gospodarki Polski, Litwy i Estonii utknął jesienią minionego roku w Rydze. Tam z powodu kryzysu politycznego przez wiele miesięcy nie było ministra gospodarki. Dopiero pod koniec roku objął je Kaspar Gerhards. W poniedziałek na spotkaniu w Wilnie wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak dowiedział się, że jego łotewski partner nie podpisze się pod wnioskiem - przypomniał dziennik.
- Łotewski minister stwierdził że nie może zaakceptować sformułowania wniosku. Nie wskazywał jednak, co dokładnie budzi jego zastrzeżenia - zrelacjonował "GW" dyrektor Rafał Miland z Ministerstwa Gospodarki, który towarzyszył premierowi Pawlakowi.
Łotwa zgodziła się tylko ogólnie poprzeć ewentualną budowę gazociągu Amber w deklaracji o rozwoju współpracy energetycznej między Polską i państwami nadbałtyckimi. We wtorek prezydent Łotwy Valdis Zatlers powiedział agencji Reuters, że Ryga poprze gazociąg Amber, ale dopiero wtedy, kiedy inwestycję uzgodnią Polska, Rosja i Niemcy.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Gazociąg Amber utknął w Rydze