Nie jest przesądzone, że nowy rząd zdecyduje się kontynuować kluczowe dla Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa inwestycje, które mają zwiększyć bezpieczeństwo energetyczne kraju - uważa Ludomir Zalewski, analityk DM PKO BP.
Jego zdaniem, żadna z tych inwestycji, mimo dużego "szumu medialnego", nie wykroczyła jeszcze poza fazę wstępnych projektów, zatem PGNiG nie zainwestowało jak na razie znaczących środków w ich realizację. A to oznacza, że bez większych trudności nowy rząd mógłby z nich zrezygnować, gdyby uznał to za stosowne.
Część ekspertów przypomina jednak rezygnację rządu SLD z podpisanego przez poprzedni rząd AWS kontraktu na dostawy gazu z Norwegii po wygranych wyborach, co w zgodnej opinii analityków pogorszyło sytuację Polski pod względem uzależnienia naszego kraju od dostaw tego surowca ze Wschodu.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Gazoport pod znakiem zapytania?