Na Słowacji otwarto we wtorek, po dwóch tygodniach testów, rurociąg, którym można będzie dostarczać gaz z Unii Europejskiej na Ukrainę w ilości do 20 procent rocznego ukraińskiego zużycia. Chodzi o tzw. rewers gazu rurociągiem Vojany-Użhorod.
Memorandum o zwrotnych dostawach gazu na Ukrainę przez niewielki gazociąg Vojany-Użhorod operatorzy ze Słowacji i Ukrainy podpisali w kwietniu. Konieczne było zbudowanie krótkiego konektora do głównej rury tranzytowej po słowackiej stronie przepompowni w miejscowości Velke Kapuszany.
Ukraina zużywa około 55 mld metrów sześciennych gazu rocznie przy własnym wydobyciu wynoszącym ok. 20 mld.
Słowacki premier Fico podkreślił na konferencji prasowej, że rewers gazu ze Słowacji, Węgier i Polski powinien zaspokoić średnioterminowe potrzeby Ukrainy.
Rosja w połowie czerwca przerwała dostawy gazu dla Ukrainy, która odmówiła płacenia za surowiec cen zawyżonych po zmianie władzy w Kijowie z prorosyjskiej na prozachodnią. Według rosyjskiego ministra energetyki Aleksandra Nowaka Ukraina winna jest za gaz 5,3 mld dolarów.
Spór gazowy między Rosją a Ukrainą grozi zakłóceniem dostaw rosyjskiego gazu do UE przez terytorium Ukrainy, jak miało to już miejsce w poprzednich "wojnach gazowych" w 2006 i 2009 roku. Komisja Europejska stara się doprowadzić do porozumienia między Rosją a Ukrainą, jednak dotychczasowe próby mediacji zakończyły się niepowodzeniem.
W sporze gazowym zarówno Rosja, jak i Ukraina odwołały się do sądu arbitrażowego w Sztokholmie. Na razie utrzymany jest tranzyt gazu z Rosji przez terytorium Ukrainy do państw UE.
Słowacja dotychczas wstrzymywała się z uruchomieniem dostaw gazu do Ukrainy. Na taki krok zdecydowały się natomiast Polska i Węgry. Nie były to wielkie ilości surowca.
Np. w przypadku Polski, Ukraina odebrała z naszego kraju w lipcu około 112,5 mln m3 gazu Jeśliby takie ilości odbieranego gazu utrzymałyby się przez cały rok Ukraina od polskiej strony otrzymałaby niespełna miliard m3 gazu.
Jednak jeśli doliczylibyśmy podobną skalę odbioru gazu z połączeń z Węgrami i Słowacją, to wówczas w grę wchodzi już kilka miliardów m3 surowca. A to przy gazowej wojnie na linii Kijów i Moskwa bardzo poważny zastrzyk niezależności.
Nic więc dziwnego, że bardzo ostro przesył gazu na Ukrainę krytykuje Moskwa. Według Kremla możliwe są nawet reperkusje. Jakie? Nieoficjalnie mówiło się nawet o możliwości ograniczenia dostaw gazu, do krajów które przesyłają surowiec na Ukrainę.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Ruszył rewers gazu ziemnego ze Słowacji na Ukrainę