XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Gazowy gigant poluje na spółki giełdowe

Gazowy gigant poluje na spółki giełdowe
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (PGNiG) nie chce pozwolić, by konkurenci przejęli dostawy gazu dla jego strategicznych odbiorców: zakładów wielkiej syntezy chemicznej.

Gra toczy się o wielkie dostawy. Chemia zużywa średnio 2,4 mld m sześc. tego surowca rocznie (dla porównania: cały kraj 14-15 mld). Gazowy potentat ma też apetyt na elektroenergetykę, która już zużywa ponad 1 mld m sześc. gazu rocznie. Ponadto chcąc zmniejszyć uzależnienie od monopolu rosyjskiego Gazpromu, zwiększy import błękitnego paliwa z innych źródeł, więc musi zapewnić sobie odbiorców - pisze "Puls Biznesu".

- Bierzemy pod uwagę zakup na giełdzie 10-20 proc. akcji Tarnowa i Kędzierzyna. W kolejnym etapie chcemy zainwestować w podobny pakiet akcji Zakładów Azotowych Puławy, ale oczywiście podjęcie decyzji wymaga szczegółowych analiz - mówi Michał Szubski, od marca prezes PGNiG.

Należąca do państwa Nafta Polska przygotowuje upublicznienie Zakładów Azotowych Tarnów i Kędzierzyn. Debiuty planowane są na ten rok. PGNiG na celowniku ma też już notowane na GPW Zakłady Chemiczne Police.

- Ten alians uzależniamy od powstania w tym rejonie terminalu LNG czy też gazociągu Baltic Pipe, łączącego Danię i Polskę, lub obu tych inwestycji, co byłoby najbardziej korzystne - zastrzega Michał Szubski.

W grę wchodzi też zakup na giełdzie 10-20-procentowego pakietu akcji elektroenergetyki. Na parkiet mają trafić grupy energetyczne Enea (2008 r.) oraz Tauron, Energa i Polska Grupa Energetyczna (w 2009 r.).

- Rozważamy inwestycję w jedną z pierwszych grup, która znajdzie się na GPW, ale w tej chwili trudno przesądzać, jaka będzie ostateczna decyzja. Jeśli zainwestujemy, to chcielibyśmy, by stworzono 3-4 źródła produkcji energii opartej na gazie - mówi Michał Szubski.

Najbardziej łakomym kąskiem dla PGNiG mogłaby być Energa, która prawie nie ma własnej bazy wytwórczej. Mogłaby więc inwestować w gazowe bloki energetyczne. Tym planom sprzyja groźba deficytu energii.

- W ciągu pięciu lat pojawią się miejsca na średniej wielkości elektrownię zasilaną gazem. Mam jednak świadomość, że węgiel w elektroenergetyce to podstawowe paliwo - podkreśla Michał Szubski.

Zdaniem prezesa PGNiG, mniejszościowi akcjonariusze powinni być zadowoleni z tych planów, bo akwizycje korzystnie wpłyną na tempo wzrostu przychodów spółki. W jakim stopniu?

Zobacz także:
MSP nie mówi "nie" planom PGNiG dot. kupna akcji firm chemicznych i energetycznych

- Aktualnie przygotowujemy analizy dotyczące możliwości wzrostu wykorzystania gazu w Polsce - dodaje Michał Szubski.

PGNiG do niedawna nie było zainteresowane akcjami sektora chemicznego. Największe spółki były mu winne setki milionów złotych. Chemia już wyrównała rachunki z PGNiG i szuka tańszych źródeł surowca. Puławy wymykają się z rąk PGNiG, bo chcą współpracować z kopalnią Bogdanka w produkcji gazu syntezowego z węgla. Miałaby ona zaspokoić 50 proc. ich zapotrzebowania na ten surowiec (850-900 mln m sześc.). Obecnie jedyny dostawca to PGNiG.

Kędzierzyn jest najbliższy uniezależnienia się od PGNiG. Negocjuje z Koksownią Zdzieszowice z grupy ArcelorMittal Poland dostawy tzw. gazu syntezowego w latach 2011-25. Mają one wynieść około 500 mln m sześc. rocznie. Tyle gazu chemiczna spółka kupuje od PGNiG. Zainteresowanie gazowego potentata Kędzierzyn odbiera pozytywnie.

- Potwierdza to, że zakłady są w dobrym położeniu finansowym. Będziemy korzystać z gazu ze Zdzieszowic i PGNiG, ponieważ chcemy zwiększyć przychody, rozszerzając portfel produktów. Udział PGNiG w dostawach gazu zmniejszyłby się, ale ilościowo pozostałby na tym samym poziomie. Surowiec ze Zdzieszowic pozwoliłby nam podnieść rentowność produkcji - podkreśla Jacek Nowak, wiceprezes Kędzierzyna.

Tarnowskie Azoty odbierają zapowiedź PGNiG jako komplement dla jej programu inwestycyjnego.

- Z PGNiG jako akcjonariuszem chemia czułaby się bezpieczniej, bo byłaby to gwarancja stabilności dostaw. Na cenę gazu alians raczej nie wpłynie, bo rynek jest regulowany, ale zyski z jego sprzedaży pozostawałyby w grupie i mogłyby być reinwestowane - mówi Jerzy Marciniak, prezes Tarnowa.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Gazowy gigant poluje na spółki giełdowe

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!