Jeśli do końca października nie dojdzie do porozumienia polsko-rosyjskiego, trzeba będzie ograniczyć dostawy gazu dla firm - ostrzega "Rzeczpospolita".
- Jeśli w najbliższych tygodniach nic się nie zmieni, to już w listopadzie trzeba będzie w kraju ogłosić 10. stopień zasilania gazem - mówi "Rzeczpospolitej" były szef PGNiG Andrzej Lipko. - A to oznacza, że zakłady przemysłowe otrzymają minimalne ilości paliwa, tyle, by nie musiały całkowicie wyłączać instalacji.
Ograniczenie dostaw dotknie przynajmniej kilkudziesięciu firm, wśród nich są największe - PKN Orlen i zakłady azotowe, a także huty szkła i metali nieżelaznych.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Gazowy kryzys grozi firmom