Gazowy monopolista ukrył korupcyjne praktyki

Gazowy monopolista ukrył korupcyjne praktyki
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Wykorzystując swój monopol, spółki Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa narzucały klientom niekorzystne warunki umów i drenowały ich kieszenie - zarzuca Najwyższa Izba Kontroli, która wykryła też korupcjogenne praktyki w koncernie.

Z własnej inicjatywy NIK w drugiej połowie zeszłego roku sprawdzała, w jaki sposób traktują swoich klientów spółki dystrybucyjne PGNiG. - Ciągle utrzymuje się monopol PGNiG w dostawach gazu i brak dostawców oferujących gaz taniej niż PGNiG - stwierdził prezes NIK Jacek Jezierski, mówiąc o licznych nieprawidłowościach, które wykryli kontrolerzy.

Dwie piąte reklamacji było załatwiane po terminie. Klienci PGNiG, podpisując umowę o podłączeniu do sieci gazu, byli też obciążani dodatkowo kosztami zakupu i montażu szafek gazowych. Zdaniem Izby z tego powodu przez dwa i pół roku klienci gazowego monopolisty musieli dodatkowo wydać ok. 33 mln zł. Wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak zapowiedział, że w znowelizowanych przepisach koszty montażu szafki zostaną wliczone do opłaty przyłączeniowej - napisała "Gazeta Wyborcza".

Ale prezes Jezierski nie zostawia złudzeń: - Ci, którzy już zapłacili za szafki, nie dostaną zwrotu pieniędzy.

W innym przypadku kontrolerzy NIK stwierdzili, że klienci podpisujący umowę z PGNiG o przyłączeniu do sieci gazowej musieli z góry wnieść pełną opłatę za te prace, a niekiedy groziły im nawet karne odsetki za nieterminową zapłatę z góry. W umowach w pięciu spółkach dystrybucyjnych nie określono parametrów jakości gazu ani wysokości bonifikat za dostawę gazu gorszej jakości. W innych spółkach panował chaos - w jednej nie wiedziano, ile jest ważnych umów od II wojny światowej, w innej było 220 tys. klientów bez aktualnych umów - czytamy w "Gazecie".

Prawie jedna piąta liczników gazu w spółkach PGNiG miała wady techniczne, a w jednej używano liczników bez atestu. - Traktowano odbiorców jako tych, którzy zapłacą każdy rachunek - mówił wiceprezes NIK Stanisław Jarosz.

W dwóch spółkach PGNiG wewnętrzna kontrola stwierdziła działania korupcjogenne, np. przy projektowaniu i budowie przyłączy gazowych większość zleceń dostawały firmy związane rodzinnie z menedżerami tych spółek. W których spółkach PGNiG były największe nieprawidłowości - nie wiadomo, bo dwie z sześciu spółek PGNiG objęły tajemnicą przedsiębiorstwa całe raporty pokontrolne, a jedna spółka - część raportu. - To zdarzenie bez precedensu - przyznał wiceprezes Jarosz, tłumacząc, że Izba nie mogła ujawnić nazw tych spółek bez ryzyka procesów. Biuro prasowe PGNiG nie skomentowało wczoraj raportu NIK.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Gazowy monopolista ukrył korupcyjne praktyki

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!