Według niektórych zachodnich ekspertów problemem Gazpromu może być zmniejszające się wydobycie gazu. Spółka w ostatnich latach zrobiła zbyt mało aby zabezpieczyć podaż surowca.
Wstrzymanie dostaw przez Ukrainę, Rosjanie tłumaczą, że ta ostatnia podkrada gaz dodatkowo ma potężne zaległości finansowe. Jednak zdaniem niektórych ekspertów nie jest to prawdziwy powód wstrzymania dostaw.
- W ostatnich tygodniach Rosje nawiedziła fala mrozów. Oznacza to, że znacznie zwiększył się pobór gazu u lokalnych odbiorców. Ponieważ nie da się natychmiast zwiększyć wydobycia gazu, stąd Ukraina może być pretekstem, surowca Rosjanie mogą mieć zbyt mało - uważa londyński ekspert.
Prezydent Rosji Dymitrij Miedwiediew zapowiedział, że Rosja ma wystarczające rezerwy wydobycia, by dostarczać gaz nawet w chwilach gdy wewnętrzny pobór surowca gwałtownie wzrasta.
Nie wierzą jednak w to specjaliści.
- Ostatnie liczne renacjonalizacje spowodowały, że w Rosji niewiele robiono w sprawie zabezpieczenia złóż. Co więcej rugowano z nich zachodnich inwestorów. Okazało się jednak, że bez ich wiedzy i pieniędzy uruchomienie nowych pól gazowych nie jest łatwe - dodaje londyński ekspert.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Gazprom ma kłopoty z gazem?