Gazprom jest firmą stabilną pod względem finansowym - zapewnia Siergiej Komlev, dyrektor departamentu wykonawczego Rozwoju Biznesu Międzynarodowego w Gazprom Export
Badania te prowadzi spółka to Rambol. Ich koszt to około 100 milionów dolarów.
- W ciągu miesiąca lub dwóch planujemy złożenie wniosku do stron zainteresowanych tym projektem o pozwolenie na budowę wraz z wynikami analizy wpływu projektu na środowisko naturalne. Strony te sprawdzą, czy wniosek ten jest zgodny z prawem międzynarodowym - mówi Komlev.
Jego zdaniem główny problem wokół budowy Nord Stream polega na tym, że istnieją obawy, iż na dnie Bałtyku są składowane pokłady amunicji oraz broni chemicznej. Aby zbadać, czy rzeczywiście na danym obszarze są jakiekolwiek niebezpieczne materiały, dno morza skanowane jest metr po metrze.
Według Komleva prace budowlane mają się zakończyć do 2011 r.
"Parkiet" spytał też Komleva o giełdową sytuację Gazpromu.
- Na notowania akcji Gazpromu, tak jak innych firm na świecie, ma wpływ obecny kryzys finansowy, ale pragnę podkreślić, że Gazprom jest firmą stabilną pod względem finansowym. Ponadto Gazprom nie jest zaniepokojony obecnym spadkiem cen ropy, ponieważ zgodnie z prognozami ekspertów i specjalistów, ceny ropy i gazu będą rosły w okresie średnioterminowym. Obecnie Gazprom działa w bardzo korzystnym dla firmy środowisku cenowym. W odróżnieniu od wielu innych firm Gazprom posiada także bardzo sprawny system przepływu gotówki i w tym roku spodziewamy się dużych zysków.
Dyrektor ujawnił również, że obecnie Gazprom nie rozważa projektów w Polsce.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Gazprom nie boi się spadku cen ropy