Rosjanie zerwali posiedzenie rady nadzorczej EuRoPol Gazu, na którym planowano zażegnać konflikty w tej polsko-rosyjskiej spółce pompującej rosyjski gaz do nas i do Niemiec.
W ostatniej chwili Gazprom wysłał faks, w którym odwołał przylot swoich przedstawicieli do Polski.
- Nasi partnerzy tłumaczą to względami natury organizacyjnej - powiedziała nam rzecznik PGNiG Joanna Zakrzewska. Rosjanie zapowiedzieli, że w roboczym trybie ustalą nowy, "możliwie najbliższy" termin obrad rady EuRoPol Gazu. Inicjatywa w sprawie zwołania nowego posiedzenia rady należy do jej przewodniczącego - wiceprezesa Gazpromu Aleksandra Miedwiediewa.
Gazprom i PGNiG planowały podczas forum w Krynicy uregulować spory w EuRoPol Gazie, narosłe od końca 2005 r. Chodzi przede wszystkim o kontrolę nad zarządem spółki oraz wysokość opłat za tranzyt gazu przez Polskę.
Obecnie prezes EuRoPol Gazu - wyznaczany przez PGNiG - ma prawo przesądzać o decyzjach nie rozstrzygniętych przez zarząd zwykłą większością głosów. Rosjanie chcieli pozbawić prezesa tego prawa i w ten sposób zwiększyć wpływ na zarządzanie spółką.
Od końca 2005 r. przedstawiciele Gazpromu kwestionują też taryfy EuRoPol Gazu zatwierdzane przez Urząd Regulacji Energetyki i domagają się ich obniżenia. W efekcie sporu dotąd nie zatwierdzono bilansów spółki za 2006 i 2007 r. Zaopiniowanie bilansów było w porządku odwołanych obrad - co sugeruje, że PGNiG i Gazprom mogły zakończyć taryfowy spór.
Rosjanom zależało też na ukończeniu budowy światłowodowej linii komunikacyjnej przy gazociągu, która ma bezpośrednio połączyć Moskwę z Berlinem - podaje gazeta.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Gazprom odwołał pojednanie z Polską