Długi Gazpromu sięgają już 50 mld dolarów, a rosyjski koncern zamierza w tym roku zaciągnąć kolejne kredyty, głównie na sfinansowanie przejęć innych firm.
Gazprom już postanowił podwoić z 15 do 30 mld dolarów swój program emisji euroobligacji, aby zwiększyć zadłużenie. W styczniu wynosiło ono 41 mld dolarów, a obecnie sięga już 50 mld dolarów. Rosyjski koncern pożycza wielkie pieniądze, aby sfinansować przejęcia innych firm. Zakup 51 proc. udziałów w projekcie eksploatacji gazu na Sachalinie będzie w tym roku kosztować Gazprom 9 mld dolarów, 4,5 mld dolarów przejęcie rosyjskie firmy energetycznej Mosenergo, do 900 mln dolarów pochłonie zakup udziałów w syberyjskich złożach Kowykta.
Rosyjscy analitycy zwracają uwagę, że Gazprom, który w zeszłym roku miał 81,7 mld dolarów przychodów, jest dużo bardziej zadłużony od swoich zachodnich konkurentów. Amerykański Exxon miał na koniec 2006 r. 8,4 mld dolarów długu przy przychodach 366 mld dolarów, a długi Shella wynosiły 15,8 mld dolarów przy 319 mld dolarów przychodów.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Gazprom zadłuża się po uszy