Prezes rosyjskiego koncernu Aleksiej Miller poinformował ukraiński Naftohaz, że począwszy od pierwszego października obecnego roku w kontaktach handlowych pomiędzy obiema spółkami, nie będzie obowiązywała zasad "bierz lub płać".
Co zmienia brak zapisu w kontaktach gazowych pomiędzy Rosją i Ukrainą?
W praktyce oznacza to, że każda ze stron może wstrzymać dostawy lub odbiór gazu w każdym możliwym momencie, bez konsekwencji finansowych.
Zdaniem specjalistów to, że do tego dochodzi akurat teraz, nie jest przypadkiem. Brak pewności dostaw może uderzyć w Ukrainę, w przypadku gdyby ta nagle zwiększyła zapotrzebowanie na gaz - na przykład z powodu zimnej aury. Wykluczając w gazowych kontraktach z Ukrainą zasadę „bierz lub płać” Moskwa może chcieć wiec silniej wpływać na swoje sąsiada.
Z drugiej strony, jeśli zima okaże się łagodna, Gazprom po raz kolejny będzie miał problem ze znalezieniem kupców na swój gazu.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Gazprom zrezygnuje z zasady "bierz lub płać" dla Ukrainy