Pokładamy spore nadzieje w złożach tzw. łupków gazonośnych. Obecna technika jest na tyle zaawansowana, że być może wkrótce z tych złóż zaczniemy pozyskiwać gaz - mówi portalowi wnp.pl Waldemar Wójcik, wiceprezes PGNiG odpowiedzialny w spółce za górnictwo naftowe.
Ile gazu z łupków gazonośnych można w naszym kraju pozyskać? Na razie spekuluje się, ze może chodzić o kilkaset miliardów m3 surowca lub nawet biliony. Nasze rezerwy w klasycznych złożach to ponad sto miliardów m3 surowca (przy rocznym zapotrzebowaniu kraju na 13-14 mld m3).
Wszystko będzie zależało także od ceny. Wydobycie gazu z łupków jest bowiem nawet kilkakrotnie kosztowniejsze od pozyskania surowca z klasycznych złóż.
Obecnie na szeroka skale rusza wydobycie gazu z łupków w USA. Amerykanie chwalą się, że mają największe zasoby tego surowca w takich złożach.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Gazu z rodzimych złóż może być więcej już za dwa lata