Wielkim rozczarowaniem dla inwestorów zakończył się giełdowy debiut Electricite de France (EDF), największej francuskiej firmy energetycznej. W pierwszym dniu notowań kurs akcji EDF był niższy od ceny sprzedaży dla inwestorów instytucjonalnych, a następnego dnia spadł jeszcze bardziej.
Hucznie zapowiadany debiut EDF nie zelektryzował inwestorów. W czasie poniedziałkowego debiutu kurs akcji EDF na zamknięcie giełdy w Paryżu wyniósł 32 euro za akcje. Tyle samo za akcje koncernu w ofercie publicznej płacili inwestorzy indywidualni. Zirytowani byli zaś inwestorzy instytucjonalni, którzy za akcję EDF w ofercie publicznej musieli zapłacić 33 euro. Analitycy giełdowi informowali zaś, że kontrolowany przez państwo francuski bank Credit Agricole dokonywał wielkich zakupów akcji EDF, aby uchronić ich kurs od spadku i zapobiec stratom indywidualnych inwestorów - napisała "Gazeta Wyborcza".
Jednak we wtorek było jeszcze gorzej. Na zamknięcie giełdy w Paryżu kurs akcji EDF spadł o 2,97 proc., do 31,05 euro. Indeks CAC 40 największych francuskich spółek zmalał zaś tylko o 0,12 proc.
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Kiepski debiut Electricite de France