Konsorcjum Japan Far East Gas w skład którego wchodzi m.in. potentat finansowy Itochu chce wybudować we współpracy z Gazpromem terminal LNG. Obiekt miałby powstać we Władywostoku.
Prace nad wspólnym przedsięwzięciem rozpoczęły się w styczniu. Teraz nabierają jednak znacznie szybszego tempa.
Spowodowana jest to problemami Japończyków. Ze względu na zamknięcie po katastrofalnym trzęsieniu ziemi zniszczonej elektrowni atomowej w Fukushimie potrzeba będzie nowych źródłami energii. Najprawdopodobniej uruchomione zostaną niektóre z „zamrożonych” siłowni węglowych. Wybudowane także zostaną elektrownie gazowe.
Jednak aby to nastąpiło trzeba zwiększyć dostępność gazu. Japończycy liczą, że nowy terminal koło Władywostoku rocznie mógłby dostarczać do 10 mln ton skroplonego gazu.
Obecnie kraj ten kupuje około 70 mln ton LNG – jest największym odbiorca gazu skroplonego na świecie.