Na pograniczu województw wielkopolskiego i lubuskiego powstanie największa w Polsce kopalnia ropy i gazu. Wydobycie ma ruszyć w 2013 r. Drezdenko już dzisiaj liczy miliony petrozłotówek, które popłyną do budżetu gminy
- Inwestycja polegać będzie na zagospodarowaniu 14 odwiertów na złożach ropy naftowej i gazu ziemnego - informuje Joanna Zakrzewska, rzecznik PGNiG. - Na złożu Lubiatów przewidziano do zagospodarowania siedem odwiertów, na złożu Międzychód trzy odwierty, a na złożu Grotów cztery.
W ramach inwestycji na pograniczu województw lubuskiego i wielkopolskiego powstaną także instalacje przyodwiertowe, rurociągi łączące poszczególne odwierty z ośrodkiem centralnym LMG, sam ośrodek oraz rurociągi łączące go z terminalem ekspedycyjnym.
W 2013 r. PGNiG planuje osiągnąć poziom wydobycia ropy w wysokości 900 tys. t rocznie. Zwiększenie wydobycia z krajowych źródeł pozwoli choć w części uniezależnić się od importu. - To ważny krok w kierunku zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego kraju - twierdzi rzeczniczka PGNiG.
Z inwestycji cieszą się także władze gminy Drezdenko oraz Międzychodu (Wielkopolskie). Mieszkańcy mają szansę na nowe miejsca pracy, szczególnie na niższych stanowiskach. Nabór rozpocznie się jednak dopiero, gdy kopalnia powstanie - pisze "Gazeta Wyborcza".
Roman Cholewiński, burmistrz Drezdenka, liczy przede wszystkim na pieniądze z podatków od nieruchomości i budowli (ponad milion złotych!), a w przyszłości także na opłaty eksploatacyjne od każdej tony ropy i każdego tysiąca m sześc. gazu. - Od tony ropy, według tegorocznych stawek, dostawalibyśmy 36 zł, a rocznie zakłada się wydobycie 900 tys. ton. Do gmin trafi jednak tylko 60 proc. z tych opłat. Pozostałe 40 proc. zabierać będą wojewódzkie fundusze ochrony środowiska - tłumaczy Cholewiński.
Zobacz także: Wielki kontrakt na rozbudowę kopalni gazu i ropy podpisany
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Jest ropa, gaz i nadzieja dla gmin