KE: dostawy gazu do UE wracają do normy

Dostawy gazu z Rosji wróciły do normy w Bułgarii, Austrii, Polsce, Grecji oraz na Węgrzech i Słowacji. Dostawy do Włoch, Rumunii i Niemczech rosną, choć nie wróciły jeszcze do poziomu sprzed ubiegłego tygodnia - poinformowała w poniedziałek rzecznik KE ds. energii.

"Nie ma stanu alarmowego w Europie, konsumenci i przemysł otrzymują gaz tak jak przedtem" - zapewniła w poniedziałek na codziennej konferencji w Brukseli rzeczniczka KE ds. energii Marlene Holzner. Dodała, że średni ubytek dostaw wynosił w ostatnich dniach ok. 10 proc., "w niektórych krajach nieco więcej". Austria i kraje bałtyckie odnotowywały nawet 30-proc. ubytki w dostawach. Holzner podkreślała jednak, że kraje same sobie poradziły z ubytkami, kupując gaz od innych krajów, odbierając go w postaci skroplonej z terminali LNG lub korzystając z zapasów.

Niewykluczone jednak, że o pomoc do Komisji Europejskiej zwrócą się Włochy, gdzie w poniedziałek o brakujących dostawach gazu rozmawiają ministrowie. "W zależności od decyzji (poniedziałkowego spotkania - PAP), możemy sprawdzić jak możemy pomóc Włochom, jeśli zostaniemy o to poproszeni" - podkreśliła Holzner. Przypomniała, że Włochy są zdywersyfikowane energetycznie, jak również dobrze połączone z systemami gazowniczymi sąsiadów i hubem gazowym w Austrii.

We Włoszech sytuację na rynku gazu, gdzie w dniach silnych mrozów padły rekordy jego zużycia, określa się jako krytyczną. Minister rozwoju gospodarczego Corrado Passera zapewnił w poniedziałek, że rząd monitoruje sytuację. Szef koncernu ENI Paolo Scaroni powiedział natomiast, że gazu wystarczy do środy. "Jesteśmy w sytuacji kryzysowej, zareagowaliśmy na nią zwiększając import gazu z Algierii i z północnej Europy, przez Szwajcarię" - dodał.

Holzner przyznała, że Komisja wciąż nie otrzymała wyjaśnień od rosyjskich władz w sprawie ograniczeń dostaw. "Skontaktowaliśmy się w piątek z ambasadą, udzieliliśmy im informacji i poprosiliśmy o (...) wyjaśnienie z ich strony. Dotąd nie uzyskaliśmy żadnej odpowiedzi" - powiedziała Holzner.

Wcześniej rzeczniczka podkreślała, że ograniczenie to nie oznacza niedotrzymywania zobowiązań kontraktowych przez Rosję, bo umowy zakładają "pewną elastyczność" w razie zwiększonego zapotrzebowania w Rosji, np. w związku z mrozem.

Holzner przypomniała w poniedziałek, że mechanizm kryzysowy w UE, który przewiduje powołanie przez KE grupy koordynacyjnej, jest uruchamiany w przypadku znacznego ograniczenia dostaw oraz gdy nie działają już mechanizmy rynkowe.

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: KE: dostawy gazu do UE wracają do normy

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!