Komisja Europejska wezwała Polskę oraz trzy inne kraje Unii Europejskiej do pełnej transpozycji unijnej dyrektywy w sprawie bezpieczeństwa działalności związanej ze złożami ropy naftowej i gazu ziemnego na obszarach morskich.
UE wprowadziła zbiór przepisów, które mają pomóc w zapobieganiu awariom w trakcie eksploatacji morskich złóż węglowodorów oraz w podejmowaniu szybkiej i skutecznej reakcji, jeśli do nich dojdzie. Państwa członkowskie muszą zadbać o to, by przedsiębiorstwa, którym udzieliły koncesji na działalność poszukiwawczą lub wydobywczą, posiadały odpowiednie zasoby finansowe oraz niezbędną wiedzę techniczną oraz by dysponowały zasobami, które są w stanie w razie potrzeby zmobilizować. Przedsiębiorstwa ponoszą także pełną odpowiedzialność za szkody środowiskowe wyrządzone chronionym gatunkom morskim i siedliskom przyrodniczym.
Transpozycji dyrektywy do prawa krajowego należało dokonać najpóźniej dnia 19 lipca 2015 r. Komisja przesłała właśnie do Bułgarii, Polski, Hiszpanii oraz Wielkiej Brytanii uzasadnione opinie, gdyż w krajowych przepisach transponujących dyrektywę stwierdziła luki. Wspomniane cztery państwa członkowskie mają teraz dwa miesiące na wywiązanie się ze swoich obowiązków. W przeciwnym razie Komisja może podjąć decyzję o skierowaniu sprawy do Trybunału Sprawiedliwości UE.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: KE grozi palcem ws. morskiego wydobycia ropy i gazu