XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

KE: konsultacje społeczne w sprawie Nord Stream - wzorcowe

KE: konsultacje społeczne w sprawie Nord Stream - wzorcowe
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Zdaniem Komisji Europejskiej, konsultacje społeczne, jakie poprzedziły budowę gazociągu Nord Stream na dnie Bałtyku są "wzorcowe". Innego zdania byli europosłowie komisji petycji PE, którzy krytykowali Nord Stream za ignorowanie zastrzeżeń ekologów.

Ponadto eurodeputowani po raz kolejny skrytykowali we wtorek Komisję Europejską za to, że wbrew apelowi PE sprzed 2,5 roku nie przeprowadziła własnej oceny wpływu na środowisko Gazociągu Północnego (Nord Stream) z Rosji do Niemiec, którego budowa trwa na Bałtyku.

"Czy KE jest zadowolona z jakości raportu o wpływie na środowisko i jakości konsultacji społecznych, jakie przeprowadziła spółka?" - dociekała Lidia Geringer de Oedenberg (SLD) na posiedzeniu komisji petycji w Brukseli. Wymieniła przykłady organizacji, które nie dostały odpowiedzi od konsorcjum na zgłaszane zastrzeżenia. Podała także w wątpliwość prezentowane przez Nord Stream wyniki badań, według których gazociąg nie zagraża środowisku naturalnemu.

"Spółka ta finansuje badania i uniwersytety, które później przygotowują dla niej analizy" - powiedziała. Protestowała też przeciwko różnicom odszkodowań płaconych rybakom za zmianę miejsca połowów na skutek budowy. Według niej wynoszą one w Polsce 5 tys. euro, zaś w Szwecji nawet 30 tys. euro.

Jarosław Wałęsa (PO) podkreślił, że budowa gazociągu według obecnego projektu uniemożliwi rozwój portu w Świnoujściu tak, by mogły wpływać do niego statki o zanurzeniu większym niż 13,5 metra. "Pobliski Rostock jest w stanie przyjmować duże jednostki" - wskazał. Krytykował też niemieckie, powtarzane przez KE zapewniania o rozwiązaniu sprawy, nazywając to "próbami wyciszenia sprawy obietnicami, których spełnienie budzi wątpliwości".

"KE jest strażniczką traktatów UE, jest więc uprawniona do wszczęcia postępowania w sprawie ograniczenia swobodnego przepływu towarów i swobodnego świadczenia usług" - apelował.

"Nord Stream nie jest elementem dywersyfikacji na rynku gazu UE. Służy tylko i wyłącznie monopolizacji rynku Europy Środkowej. KE nie potrafiła i nie chce zrozumieć natury tej inwestycji we wszystkich jej aspektach" - ubolewał Konrad Szymański (PiS).

Posłanka Lena Kolarska-Bobińska (PO) dopytywała obecnego na posiedzeniu przedstawiciela KE: "Które analizy uznamy za bardziej wiarygodne? Czy jeśli będziecie monitorowali sytuację i okaże się, że jest zagrożenie dla środowiska, to KE podejmie decyzję o zamknięciu inwestycji?". Zapowiedziała zabiegi, by wykreślić Nord Stream z listy priorytetowych projektów energetycznych UE "m.in. dlatego, że nie przestrzega pewnych norm i wskazań UE".

Przedstawiciel KE zdecydowanie odparł na posiedzeniu zarzuty europosłów.

"KE od początku wyjaśniała, że nie ma kompetencji i nie ma roli instytucjonalnej do przeprowadzenia jakiejś niezależnej oceny wpływu inwestycji na środowisko" - powiedział. Tłumaczył, że w pełni zgodne z europejskim prawem jest przygotowanie i opłacenie takiej analizy przez inwestora.

"Wszystkie informacje udzielane przez inwestora są sprawdzane w ramach konsultacji publicznych oraz przez właściwe organy, które są odpowiedzialne za udzielanie pozwoleń. To pierwszy projekt, co do którego przeprowadzono tak szeroko zakrojone konsultacje publiczne: w krajach, PE, innych gremiach" - podkreślił.

Dodał, że w ich wyniku powstało wiele opasłych tomów dokumentów. "W oparciu o wszystkie informacje uważamy, że procedura jest wręcz przykładowa, jeśli chodzi o konsultacje publiczne i dobrze wróży na przyszłość. Jest to projekt flagowy - projekt, z którego korzystamy, żeby promować naszą filozofię związaną z podejściem środowiskowym" - powiedział.

Wtorkowa debata była pokłosiem krytycznego raportu o Nord Stream przyjętego w lipcu 2008 roku przytłaczającą większością głosów przez Parlament Europejski. Jego sprawozdawcą był ówczesny eurodeputowany PiS Marcin Libicki. Już wtedy PE ubolewał nad "marginalną rolą" odgrywaną w tym projekcie przez UE, w szczególności przez Komisję Europejską.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: KE: konsultacje społeczne w sprawie Nord Stream - wzorcowe

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!