KE ostrzega przed wydobyciem gazu z łupków, minister Budzanowski go broni

KE ostrzega przed wydobyciem gazu z łupków, minister Budzanowski go broni
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

W 2013 r. Komisja Europejska może zaproponować nowe prawo środowiskowe, regulujące wydobycie w UE gazu z łupków - poinformował w piątek rzecznik KE ds. środowiska Joe Hennon.

"Widać bardzo wyraźnie, że wydobycie gazu z łupków może spowodować więcej szkód środowisku niż konwencjonalne wydobycie i że w istniejącym prawie UE - ustanowionym przed gazem łupkowym - są luki i musimy je wypełnić, jeśli będzie duże wydobycie w UE" - powiedział polskim dziennikarzom rzecznik.

Czytaj też: Raport dla KE: wydobycie gazu z łupków może być ryzykowne

"Zamierzamy wyjść z propozycjami w 2013 r., zaczniemy o nich dyskutować już w październiku tego roku" - dodał. Wyjaśnił, że KE może przedstawić nową regulację stworzoną specjalnie dla gazu łupkowego lub zaproponować zmianę istniejących dyrektyw, bądź jedno i drugie.

W piątek został opublikowany raport przygotowany na zlecenie KE, który wskazuje na ryzyka dla ludzi i środowiska oraz luki w prawie UE związane z wydobyciem gazu łupkowego.

Hennon wyjaśnił, że teraz KE rozpocznie przegląd prawa i konsultacje wewnętrzne oraz z krajami członkowskimi w sprawie wniosków raportu. Zastrzegł, że Komisja weźmie pod uwagę także inne raporty na temat gazu łupkowego, powstające m.in. w Parlamencie Europejskim i innych dyrekcjach KE.

Piątkowy raport środowiskowy wskazał na wiele luk w unijnej dyrektywie o ocenie oddziaływania na środowisko, jakiej wymaga się przy dużych projektach budowlanych i wydobywczych. Z wypowiedzi Hennona wynika, że może być np. obniżony próg wydobycia gazu, przy którym będzie wymagana pełna ocena oddziaływania na środowisko planowanych odwiertów poszukiwawczych.

"Dyrektywa ta nakłada wymóg oceny oddziaływania na środowisko przy pewnych ilościach gazu, a na podstawie obserwacji z Ameryki Północnej widzimy, że wydobycie gazu łupkowego odbywa się przy znacznie mniejszych ilościach (w przeliczeniu na jeden odwiert - PAP), nie jest więc objęte dyrektywą, mimo że ma większy wpływ na środowisko niż wydobycie normalnego gazu" - wyjaśnił.

Jako przykład szkodliwego wpływu wydobycia gazu łupkowego wymienił zanieczyszczenie wody gruntowej chemikaliami zawartymi w wodzie używanej do rozsadzania skały łupkowej oraz zwiększone emisje zanieczyszczeń do powietrza. Dodał, że KE przejrzy też pod kątem ewentualnej rewizji m.in. prawo ograniczające zanieczyszczenie wody i odpady kopalniane.

Hennon dodał, że w piątek opublikowane zostały jeszcze dwa raporty, które powstały na zlecenie dyrekcji generalnej KE ds. klimatu i ds. energii.

Pierwszy wskazuje, że choć emisje gazów cieplarnianych przy wydobyciu gazu łupkowego są wyższe niż przy gazie konwencjonalnym, to gdyby globalnie policzyć, ile emisji powoduje importowany do UE gaz z Rosji i Argentyny, wydobywanie zamiast tego gazu łupkowego w UE zmniejszyłoby bilans.

Drugi raport dotyczący energii i najbardziej pozytywny wskazuje, że własne wydobycie gazu łupkowego pozwoliłoby UE nie zwiększyć zależności od importu gazu, która wynosi obecnie 50 proc.

Rzecznik podkreślił jednak, że "wciąż jest wiele pytań" w sprawie gazu łupkowego: nie wiadomo, jak duże są jego zasoby w Europie, czy da się je łatwo wydobyć oraz czy ludzie zaakceptują gaz łupkowy w UE.

Opinii rzecznika nie podziela polski minister skarbu Mikołaj Budzanowski. "Wydawanie takich ocen zza urzędniczego biurka jest wprowadzaniem opinii publicznej w błąd. To poważna sprawa i będziemy w tej kwestii interweniować. Mam wrażenie, że raport przygotowano w zaciszu klimatyzowanego biura, nie uwzględniając praw fizyki i geologii, tworząc własne wizje kopalni" - napisał Budzanowski w przekazanym PAP komentarzu.

Minister zauważył, że sprawami gospodarczymi, w szczególności wydobyciem surowców energetycznych, powinni zajmować się praktycy, a nie urzędnicy. Podkreślił też, że system zabezpieczenia odwiertów w pokładach wodonośnych jest sprawdzony w praktyce i stosowany we wszystkich odwiertach w Polsce. "Nie ma zagrożenia w tym zakresie, a Polska stosuje restrykcyjne normy środowiskowe" - podkreślił Budzanowski, dodając, że "formułowanie werdyktów na podstawie niepotwierdzonych w praktyce zagrożeń jest nieuzasadnione"
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: KE ostrzega przed wydobyciem gazu z łupków, minister Budzanowski go broni

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!