Zakończyły się prawosławne święta Bożego Narodzenia. To oznacza powrót do rokowań w sprawie dostaw dodatkowych ilości gazu do Polski.
Po pierwsze Rosjanie „przy okazji” chcieliby zmienić zapisy dotyczące EuRoPol Gazu. Najchętniej chcieliby przejąć kontrolę nad ta strategiczną spółką – zarządzającą gazociągiem jamalskim.
Po drugie na doprowadzeniu do finalizacji rozmów wpływ miał okres świąteczny. Najpierw w naszym kraju, później w Rosji.
Praktycznie więc możliwe jest rozpoczęcie negocjacji dopiero teraz. – W końcu zakończył się okres świąteczno noworoczny – przyznaje odpowiedzialny w PGNiG za handel wiceprezes Mirosław Dobrut.
Czy maja one szansę na powodzenie? Rosja użyła marchewki godząc się na zwiększenie gazu teraz, gdy zapotrzebowanie dobowe z powodu zimy znacznie wzrosło.
Jednak to oznacza tylko odroczenie kłopotów, bo wykorzystywana szybciej jest tegoroczna pula dostaw.
Bez kolejnego 0,5 mld m3 surowca rocznie gazu może pod koniec roku znowu brakować.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Koniec świąt - do gazu bliżej?