Poseł PO Konstanty Miodowicz oświadczył w Radiu Kielce, że nigdy nie blokował inwestycji Aleksandra Gudzowatego dotyczących budowy polsko - niemieckiego gazociągu Bernau - Szczecin.
Poseł uznał telewizyjną wypowiedź Aleksandra Gudzowatego na swój temat za przejaw frustracji biznesmena. Konstanty Miodowicz podkreślił, że rozmowy o polsko-niemieckim projekcie toczyły się po roku 1995, czyli już po jego odejściu z administracji państwowej.
Poseł PO zapowiedział, że sprawa znajdzie swój finał w sądzie. Sprawa oskarżeń kierowanych pod adresem Konstantego Miodowicza zostanie dołączona do pozwu, który poseł skierował dwa miesiące temu z prywatnego oskarżenia przeciwko Aleksandrowi Gudzowatemu.
Poseł odniósł się także do doniesień tygodnika "Newsweek" na temat możliwej inwigilacji wiceministra sprawiedliwości Mariana Cichosza przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Zaznaczył, że jeśli wiceminister był inwigilowany bez zgody sądu, naruszone zostało prawo.
Zdaniem Konstantego Miodowicza niezbędne jest uchwalenie nowych przepisów regulujących czynności operacyjno - rozpoznawcze, tak by nie dochodziło przy ich okazji do łamania podstawowych praw obywatelskich, a także obowiązujących przepisów.
W Sejmie powstaje projekt ustawy regulującej, między innymi, możliwość zakładania podsłuchów. Posłowie zajmą się nim w lutym.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Konstanty Miodowicz: nigdy nie blokowałem inwestycji Aleksandra Gudzowatego