Aż 50 mld euro potrzeba na budowę korytarza Północ-Południe. Jednak inwestycje z nim związane pozwoliłyby na skok gospodarczy naszego regionu oraz zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego.
- Korytarz powinien wykorzystać potencjał regionu. Wciąż nie możemy powiedzieć że to się stało. Wciąż brakuje połączeń. W tym kontekście Europa Środkowa jest grupą rynków, które są bardzo „krajowe” – podkreśla Ristori.
Efektem tego jest niewystraczająca konkurencyjność rynku gazowego. - Naszym wyzwaniem jest zmiana jeśli chodzi o dostawców i źródła energii. Ale aby to się stało potrzebna jest infrastruktura, której obecnie brakuje. Musimy się skupić na tworzeniu odpowiednich połączeń podkreślił urzędnik.
Ristori dał przykład korytarza południowego, który był impulsem dla krajów tej części Europy.
W ramach korytarza ma powstać niezbędna dla Europy Centralnej infrastruktura - terminale, gazociągi, ropociągi i zintegrowane systemy przesyłu energii elektrycznej. Konieczności stworzenia Korytarza poświęcony jest raport przygotowany przez Central Europe Energy Partners i Atlantic Council. Dokument wskazuje m.in. na kluczowe ryzyka związane z brakiem odpowiedniej integracji infrastrukturalnej Unii Europejskiej. Ceny gazu i energii w Europie Centralnej są dziś znacząco wyższe niż na rynku zachodnioeuropejskim, który jest bardziej zintegrowany, a przez to płynny i zdywersyfikowany. Równie ważny jest aspekt związany ze strategicznym bezpieczeństwem sektora energii.
Koszt całego korytarza to około 50 mld euro. Z tego część związana z budową połączeń energetycznych pochłonęłaby około 27 mld euro.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Korytarz Północ-Południe, potrzeba 50 mld euro