Gaz-System myśli o sfinansowaniu budowy terminalu LNG kredytem. Jego zabezpieczeniem będzie umowa handlowa z PGNiG.
Gaz-System to spółka, która samodzielnie działa zaledwie od 4 lat, a plany inwestycyjne związane z rozbudową infrastruktury przesyłu gazu ma bardzo bogate. Na modernizację i rozbudowę systemu przesyłu gazu musimy wydać do 2013 r. 5 mld zł. Teraz na barki Gaz-Systemu spadnie też finansowanie budowy terminalu LNG. Mimo że bezpośrednio odpowiedzialna za jego zorganizowanie będzie spółka Polskie LNG, to przy kapitale 50 mln zł skrzydeł szeroko nie rozwinie.
— W listopadzie poznamy dokładną wartość spółki Polskie LNG. Jesteśmy przygotowani na nabycie udziałów w tej spółce za gotówkę — mówi Paweł Stańczak, wiceprezes Gaz-Systemu.
Podkreśla, że budowa terminalu uzależniona będzie od tego, czy PGNiG podpisze kontrakty na dostawy gazu skroplonego. Czy PGNiG uda się je zawrzeć, jeśli nie będzie pewności, czy terminal powstanie?
Gaz-System prowadzi analizy dotyczące finansowania projektu kluczowego dla zaopatrzenia Polski w gaz. Dzięki gazoportowi dostawy tego paliwa zwiększą się o 2,5 mld m sześc. od 2014 r. i o 7,5 mld m sześc. od 2020 r. - czytamy w "Pulsie Biznesu".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Kryzys wpłynie na losy gazoportu