Kolejne problemy Gazpromu. Litwa będzie skarżyć w Sądzie Arbitrażowym w Sztokholmie rosyjski koncern za zbyt wysokie ceny gazu.
Jak powiedział premier Litwy Andrius Kubilius: Litwa nie tylko chce obniżki cen surowca, ale i zwrotu nadpłaconych kwot. Wilno oszacowało je na 1,5 mld dolarów.
Gazprom jest obecnie przedmiotem dochodzenia prowadzonego przez Komisję Europejską. Urzędnicy w Brukseli podejrzewają, że kontrolowany przez państwo rosyjski monopolista może wykorzystywać swoją dominującą pozycję na rynkach Europy Środkowej i Wschodniej.
Jednym z argumentów jest struktura cen. Nie odzwierciedlają one wielkości kontraktów i odległości od źródeł surowca. Zdarzało się, że kraje biorące z Rosji małe ilości błękitnego paliwa, płaciły za gaz znacznie mniej niż duzi odbiorcy.
Na orzeczenie sądu w Sztokholmie czeka także nasz PGNiG. Oczekuje się, że decyzję sędziów poznamy w pierwszym kwartale przyszłego roku. Zdaniem specjalistów sporo wskazuje, że może być ona po myśli naszego potentata.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Litwa będzie skarżyć Gazprom