Według Barclays dni, kiedy to głównie lokalny popyt i podaż kształtowały ceny gazu, są już policzone.
„Tymczasem jeszcze w tym roku mieliśmy do czynienia ze zbliżeniem się cen amerykańskiej firmy Henry Hub Natural Gas z krajowym punktem bilansującym (National Balancing Point) Wielkiej Brytanii. Ujednolicenie wprowadzono w terminalach LNG, by ułatwić jego transport. W roku, który upłynął pod znakiem recesji i spadającego popytu, wzrosła w rekordowym tempie zdolność przesyłu skroplonego gazu” – podkreślają analitycy.
Zauważają oni również, że Europa poczyniła w tym roku wiele nowych inwestycji, by pozyskiwać na swoje potrzeby skroplony gaz i postawiła na jego import, aby tym samym zmniejszyć popyt na gaz przesyłany tradycyjnie rurociągami np. z Rosji. „Z tego względu można mieć obawy, że światowemu rynkowi może grozić zalew LNG w 2010 r.” – ostrzegają analitycy.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: LNG zniweluje różnice w cenach gazu na regionalnych rynkach