Łotwa blokuje alternatywę dla rury bałtyckiej

Łotwa blokuje alternatywę dla rury bałtyckiej
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Łotewski kryzys polityczny uniemożliwia realizację jednego z polskich pomysłów na utrudnianie budowy gazociągu przez Bałtyk.

Polska zaproponowała Litwie, Łotwie i Estonii wspólne wystąpienie do Komisji Europejskiej o wsparcie prac nad studium budowy na terenie tych państw gazociągu Amber. Uczyniła to 21 lipca na spotkaniu ministrów UE w Lizbonie. Amber byłby lądową alternatywą dla gazociągu Nord Stream, który Niemcy i Rosja chcą poprowadzić przez Bałtyk, omijając Polskę i inne państwa Europy Środkowej - przypomniałą "Gazeta Wyborcza".

Studium ma czarno na białym pokazać, jakie są zalety i wady gazociągu lądowego wobec podmorskiej rury, i ocenić, która z tych inwestycji jest tańsza i mniej szkodliwa dla przyrody.

Inicjatywę w tej sprawie ujawnił minister gospodarki Litwy Vytas Navickas, zapowiadając, że wniosek trafi do Brukseli do końca lipca. Ale zaraz potem zaczęły się opóźnienia - czytamy w "GW".

Najpierw ministrowie gospodarki Polski i państw nadbałtyckich uzgadniali treść pisma do Komisji Europejskiej, a ponieważ trwały wakacje, dopiero pod koniec sierpnia z Warszawy wysłano ostateczną wersję dokumentu. Podpisał go polski minister gospodarki Piotr Woźniak i ministrowie z Litwy i Estonii. W Rydze wniosek utknął.

Nasze Ministerstwo Gospodarki najpierw informowało, że czeka na podpis łotewskiego ministra Jurisa Strodsa. Jednak w połowie września Strods podał się do dymisji, tłumacząc to powodami rodzinnymi, i od tego czasu Łotwa nie ma ministra gospodarki.

- Spodziewam się, że wniosek zostanie podpisany przed końcem października - powiedział min. Woźniak na konferencji prasowej w zeszłą środę. Był zbytnim optymistą, bo nazajutrz po tej konferencji pod parlamentem w Rydze demonstrowało kilka tysięcy osób, żądając dymisji premiera Aigarsa Kalvitisa, który kieruje rządem Łotwy od końca 2004 r.

Kryzys polityczny na Łotwie wywołała afera wokół Biura Przeciwdziałania i Zwalczania Korupcji (KNAB). Szef KNAB Aleksejs Loskutovs został odwołany przez premiera pod zarzutem nieprawidłowości finansowych w biurze, ale wielu Łotyszów uważa, że to polityczna rozprawa - wyjaśnia "Gazeta Wyborcza".

Urząd antykorupcyjny prowadził dochodzenia w sprawie nieprawidłowości przy finansowaniu partii Kalvitisa i niejasnych biznesowych związków otoczenia premiera z wpływową kancelarią prawną. Demonstranci w Rydze stanęli właśnie w obronie szefa KNAB, a przeciw jego odwołaniu byli też zdymisjonowani ministrowie.

Niepokoje podsyciły plany Kalvitisa, który chce zwiększyć wpływy rządu w służbach specjalnych. W wyjątkowo ostro sformułowanym liście ambasador USA Catherine Todd Bailey wyraziła w ostatni czwartek zaniepokojenie, że Łotwa cofa się w reformach i walce z korupcją.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE

W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!