W rządzie nasila się spór w sprawie wprowadzenia nowych regulacji dotyczących poszukiwań i wydobycia ropy i gazu, w tym ze skał łupkowych. O rozdźwięku wśród ministrów pisze "Rzeczpospolita".
Ten głos krytyki wobec projektu zmiany prawa geologicznego i górniczego, opracowywanego przez resort środowiska, nie jest odosobniony.
Z informacji „Rz" wynika, że przedstawiciele innych ministerstw również krytykują rozwiązania proponowane przez resort środowiska. Uważają, że minister środowiska Marcin Korolec, a zwłaszcza Piotr Woźniak, wiceminister i główny geolog kraju, przynajmniej częściowo przyczynili się do wycofania się z Polski trzech północnoamerykańskich koncernów zajmujących się poszukiwaniami gazu z łupków - ExxonMobil, Talisman Energy i Marathon Oil.
Do tego dochodzi ultimatum postawione przez premiera Donalda Tuska ministrowi środowiska Marcinowi Korolcowi. Z wypowiedzi premiera wynika, że jeśli szef resortu środowiska nie zmieni zapisów ustawy dotyczącej wydobywania gazu łupkowego, to będzie zmuszony pożegnać się ze swoim stanowiskiem. Czytaj więcje: Premier stawia ultimatum ministrowi środowiska ws. łupków
"Rz" spekuluje, że jeśli stanowisko w resorcie straciłby minister Korolec, mogłoby to oznaczać również odwołanie Piotra Woźniaka, Gdyby do tego doszło stanowisko w resorcie, zapewne straciłby również Piotra Woźniaka.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Łupki budzą coraz więcej emocji w rządzie