Łupki muszą być korzystne dla lokalnych społeczności

Łupki muszą być korzystne dla lokalnych społeczności
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Właściciele gruntów, gminy, powiaty, regiony muszą czuć korzyść finansową z wydobycia gazu łupkowego, wtedy nie będą grymasić. Jeśli zostanie tylko zniszczona droga, będzie hałas, będą protesty - mówi marszałek Jacek Protas.

Jest pan świeżo po wizycie w Stanach Zjednoczonych, gdzie wraz z marszałkami województw kujawsko-pomorskiego, pomorskiego, lubelskiego i mazowieckiego zdobywaliście wiedzę na temat wydobycia gazu łupkowego. Co pana najbardziej podczas tego wyjazdu zaskoczyło?

Jacek Protas, marszałek województwa warmińsko-mazurskiego:
Trudno mówić o zaskoczeniu, bo jechaliśmy dopiero zgłębiać tematykę, uczyć się na doświadczeniach amerykańskich, poznać ich dobre i złe praktyki. Ale jeśli już, to zaskoczyła mnie skala na jaką gaz łupkowy w USA jest wydobywany. Szczególnie w Teksasie widzieliśmy owe choinki, czy studnie - jak nazywa się potocznie urządzenia, które już po odwiercie i procesie szczelinowania odbierają gaz, dosłownie wszędzie - w centrach miast, na farmach, niemal na podwórkach przy domach. Skala tej działalności jest imponująca.

Które z zaobserwowanych praktyk będzie najłatwiej przenieść na polski grunt? Jakoś trudno mi sobie wyobrazić, by takie instalacje stały w każdym ogródku na Warmii i Maurach?

- Nasza mentalność jest nieco inna od amerykańskiej, wiec spodziewam się że będzie trudniej przekonać społeczeństwo. Jesteśmy jednak wszyscy po tej wizycie zgodni, ze kluczową kwestią jest rzetelne informowanie mieszkańców od samego początku z czym wydobycie gazu łupkowego się wiąże, mówienie i o jego negatywnych skutkach i o korzyściach, jakie potencjalnie można z tej eksploatacji osiągnąć.

Brak informacji jest najgorszym scenariuszem. Zwłaszcza że przeciętny obywatel nie ma zielonego pojęcia na czym polega technologia wydobywania gazu łupkowego. Nie wie o tym, że wszystko co najbardziej uciążliwe, czyli wykonanie odwiertu, szczelinowanie - trwa praktycznie kilka miesięcy. Potem przez kolejne dziesiątki lat gaz się uwalnia i jest odbierany z odwiertu i przekazywany gazociągiem do odbiorców. Wtedy ta instalacja - studnia mająca raptem 3 na 3 metry i wysokość ok. 180 cm, już nie ingeruje w środowisko.

Czytaj: więcej na Portalusamorządowym.pl
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Łupki muszą być korzystne dla lokalnych społeczności

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!