W rozmowie z wnp.pl były minister skarbu Mikołaj Budzanowski mówi o znaczeniu inwestycji, dlaczego doszło do opóźnienia i czy znajdą się chętni na gaz ze Śwonoujścia.
- Budowa gazoportu to najbardziej zaawansowana i złożona technologicznie inwestycja energetyczna w Polsce. W tego typu projektach liczy się jakość i precyzja. Tu nie ma miejsca na błędy. Bardzo żałuje, że kontrola NIK nie obejmowała działań włoskiego Saipemu. Przecież gdyby wykonawca wykonywał swoje zadania zgodnie z harmonogramem i z należytą starannością nie byłoby dzisiaj żadnego problemu. Izba nie mogła zbadać tego aspektu ze względu na ograniczenia ustawowe. Sam Prezes Kwiatkowski przyznawał, że kontrolowane przez NIK podmioty państwowe zwracały uwagę na szereg błędów i zaniedbań Włochów, niewywiązywanie się przez nich z wyznaczonych terminów.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: M. Budzanowski o budowie gazoportu i czy nie grozi nam nadmiar gazu